B.R.O - Prolog tekst piosenki (lyrics)
[B.R.O - Prolog tekst piosenki lyrics]
Tam gdzie trzymasz już inne składy
Podzielone na kategorie
Pozawijane w pudełka i folie
Proszę pomyśl o nas na moment
Zanim położysz nas w jakąś stronę
To nie medialne tanie numery
Bo w tym co robię jestem do bólu szczery
Ludzie będą zakładali nam maski
Tym co rzekomo robią wszystko dla kaski
Ja za to czuję że nadchodzi czas
I pora wyjść dalej, niż osiedla i ławki
W końcu patrzeć ponad horyzont
Jak w teatrze grać to na żywo
Żeby to było powszechne jak piwo
A media doceniły naszą prawdziwość
Do tej pory nagrywałem w podziemiu
Zdobyłem fanów bo nie chciałem stać w cieniu
Wychodzę dalej, ty nie pytaj mnie czemu
Ja robię to tak, że ludziom brakuje tlenu
Robię muzykę niezależnie od pensji
Robię muzykę niezależnie od presji
Robię muzykę bo to strasznie mnie kręci
Jak ci się nie podoba spadaj do konkurencji
Dla nich sytuacja jest prosta
Bo myślą że trafili na bananowca
W komentarzach cięta riposta
I myślą że podetną moje żyły jak ostrza
Mój sukces to dla nich porażka
Bo czują się jakby scena dała im z plaska
Myślą że dla mnie liczy się tylko kaska
Ja kocham rap, więc sprawa jest jasna
To nie dla debili co wypili promili
Po chwili sami zobaczyli tu naprawdę gdzie są
Chyba nie mam siły być miły
I żyły znowu zabiły
A potem same napełniły się krwią
Ja kocham ten rap, o tak
I nie mogę bez niego już chyba żyć
Ja kocham od lat ten smak
I dlatego tego tu nie zmieni już nic
My mamy moc, moc (moc, moc)
My gramy mocno (mocno)
My mamy głos ziom (głos ziom)
Dlatego włącz to (włącz to)
My mamy coś co (coś co)
Buja cię non stop (non stop)
To nasze motto więc musisz iść z nami
Biorę głęboki wdech (wdech)
Płuca pełne, nawijam za trzech (trzech)
Ty nie możesz? No kurwa to pech
Może lepiej weź idź się zapisz na śpiew
(śpiew) potem hejty się sypią na forach
Mam na to wyjebane no i po tym mnie kojarz
Moja muzyka tu działa jak zbroja
Bo ja robię coś czemu ty nie podołasz
Ty powiesz że to nie stara szkoła
Fakt, ale rap już nie ten co wczoraj
Nie ten rap, inni ludzie, inny świat
Ej, powiedz czego ci brak?
Ludzie słuchają popyliny od lat
Ludzie słuchają popyliny od tak
Ktoś chyba tutaj powinien dać znać
Że Mezo i Liber to kurwa nie rap
Nadchodzi czas zmian na pewno
Jak ci się nie podoba no to wyjdź na zewnątrz
Ja robię swoje i mam tą pewność
Że hejterzy kiedyś przez to wszystko zbledną
Zanim wsadzą nas do szuflady
Usłyszą, że pop dla nas nie daje rady
Prawdę mam wypisaną na twarzy
I zapach którego sobie nie wyobrazisz
My mamy moc, moc (moc, moc)
My gramy mocno (mocno)
My mamy głos ziom (głos ziom)
Dlatego włącz to (włącz to)
My mamy coś co (coś co)
Buja cię non stop (non stop)
To nasze motto więc musisz iść z nami