B.R.O - Róża tekst piosenki (lyrics)
[B.R.O - Róża tekst piosenki lyrics]
A ty mówisz dalej "Tęsknię za nią"
Ale ludzie są jak róże, mają ciernie, ranią
I widzisz
Chyba z wiekiem tutaj częściej kłamią
I czujesz więcej
Gdy wita się twoje serce z krtanią
Pytałem tyle razy
Czy wyczytam z twojej twarzy
Wady, skazy, nie widziałem, myślałem
Że to mój azyl
A ty szukałaś prawdy na raty, te rany bolą
Tyle razy mi mówiłaś (byłam twoją)
A dziś nie jesteś, ej
Gram w innym mieście znów
Spójrz na frekwencję
Pod sceną jakieś 200 głów
Moja muzyka, znowu trzęsie klub
Ty miejsce zrób
Mam szczęście, widzę że jest więcej sztuk
Ej weź się skup
Wiesz tu naprawdę bywa różnie
Kiedy ktoś z twojego serca robi puzzle
Albo próżnię i słusznie
Choć lubiłem twój nieśmiały uśmiech
Kiedy zdejmowałaś bluzkę mówiąc "Jebać
To co będzie później"
Wiesz, teraz różnie to wygląda
Bo nasz kontakt, zero spotkań
Co ten los da, biorę to w garść i chyba
Tego nie widziałem od środka
Twoje biodra, moja dłoń tak, jakby broń w nas
Chciała wziąć czas i powiedzieć nam
Że to kontrast uczuć
Wiesz, nie chciałaś tylko seksu i nie
Miałaś kompleksów zanim świat się zepsuł, he
Rap mnie zepsuł? Raczej ciągle płynie
W żyłach moich tekstów siła
Bo niedawno jeszcze byłaaaś
Różą (byłaś moją) Różą (byłaś moją) Różą
(byłaś moją) Różą
Byłam Różą (byłaś moją) Różą
(byłaś moją) Różą, Byłam Twoją
Różą (byłaś moją) Różą (byłaś moją) Różą
(byłaś moją) Różą
Byłam Różą (byłaś moją) Różą
(byłaś moją) Różą, Byłam Twoją
Miałem, bukiet przyjaciół, parę róż, nie ma
Dziś już nie ma ich, cóż
Trzeba żyć, znów trzeba iść, z
Głów trzeba zmyć grzechy, tak jak spowiedź
Powiedz jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek
Wielu z nich teraz już wybiera kwit
Ziom jakby przestali żyć ja
Wolę dalej kwitnąć wolę dalej być tą osobą
Którą byłem wcześniej
Choć czasami mam wrażenie być
Jedynym w tym mieście znowu patrzę na ludzi
Potem patrzę na zdjęcia
Nigdy hajs mnie nie łudził
Wolę patrzeć na serca wolę prawdę na wersach
Prawdę, najszczersza może boli
Lecz powoli daje szanse by ciężar
Mógł uciec z nas i już czas, by zrozumieć jak
W tłumie blask zgasł
Kiedy twarz jest jak strumień prawd
Unieś świat, lubię smak, nawet twoich kłamstw
Ale brak Ci odwagi, brak Ci odwagi na
Coś więcej, by być ze mną, coś więcej
By być pewną
Że dziś w ciemno, możesz iść wewnątrz spraw
Które są jak sny (wiem to)
Ich tempo, to ich tempo zwycięstwo
To nic często więc kiedy widzę twój śmiech
Czuję ten grzech
Ale wiem, że to lekką ręką rzucisz
Pierdolę to, to tempo, nie tu jak ona
Bo jest kobietą i gdzie polecą
Tu teraz moje ramiona?
Nie wiem nic, teraz wierzę w nic, teraz siła
Szczerze dziś zbieram resztki jej
Bo nie dawno jeszcze byłaaaś
Wiesz, wiesz, wiesz
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami
Na powrót za daleko, a za blisko na zmiany
Wszystko za nami, mówią przyszłość za nami
Bo i tak na końcu zostajemy sami