B.R.O - Tylko z Tobą tekst piosenki (lyrics)
[B.R.O - Tylko z Tobą tekst piosenki lyrics]
Zawsze kiedy jestem w trasie
Nam się dłuży czas
Nienawidzę wtedy słów, których używasz
A ja chce zbudować nam duży dom
Nad nim duży dach
Nie myślę o sobie, powtórzę to drugi raz
Duży dom i duży dach
Na zasadzie: mówisz – masz
Presja ciąży mi na plecach jakby duży głaz
Wypluwam emocje, bo do tego chyba służy rap
Wiary okiem teraz co dnia mierzę plany
Bo gdy się rodzi mały
Człowiek idą wielkie zmiany
Patrzymy na siebie chyba wspólne cele mamy
Ale wysyłamy krótkie wiadomości
Niczym telegramy
Czy my się nie znamy czy znamy się
Aż za dobrze? By za każdym razem tutaj
Nowy stwarzać problem
Studio, firma, dom, studia
Moja praca – obłęd
Jeszcze do niedawna o czwartej
Do domu wracać mogłem
Teraz inne obowiązki tak jak inne cele
Dzięki tobie i tej małej teraz widzę wiele
Jestem obok
Wszystkie wersy teraz piszę szczere
Nigdy nikt tu nie był bliżej ciebie
No i bliżej nie jest
Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni
Nie wiem czy to deszcz, czy twoje łzy?
Będę tylko z Tobą będę tylko z Tobą
Nawet kiedy jest stres, przez parę chwil
Uciekasz gdzieś choć parę mil
I tak będę z Tobą, będę tylko z Tobą
Jestem zagubiony gdzieś między sceną, a domem
Czasami chciałbym tu się odciąć
Od tego na moment
Wyłączyć telefon, niedostępny dlatego abonent
Wyjechać nad morze no i zabrać
Tam dziecko i żonę
Póki co gramy sztukę w Trójmieście
Moja praca wiesz i właśnie dlatego tu jestem
Jutro tez będziemy grali
Chyba znów po dwudziestej
W domu będę na niedzielę wieczór
Długo już nie śpię dzwonie do ciebie no bo
Chce usłyszeć twój głos
Bo trasę życia tutaj obraliśmy wspólną
Ten hotelowy pokój nie jest mój
Nie moje łóżko
Doskonale wiem gdzie pozostawiłem mój dom
Szukam życia miedzy ludźmi
A nie życia w filmie
Chce ci mówić coś ważnego
Brzmi to infantylnie
Jednak relacje między nami są jak widać silne
Doskonale wiem że
Nie mogłem tutaj wybrać innej
Wiem, że byś nie przeżyła zdrady
Ja nie przeżyłbym straty
Więc bierzemy życie w ręce
Nie rozkładając na raty naszych uczuć
Każdy z nas ma zalety i wady
Najważniejsze żeby ustalić zasady
Choć podążamy czasem obcymi drogami
Marzę o tym, żebyś mogła widzieć siebie
Ale moimi oczami, wiesz?
Wtedy było by łatwiej, bo jesteś światłem
Dlatego razem zawsze pokonamy każdy zakręt