CZUUX - Zanim zasnę tekst piosenki (lyrics)
[CZUUX - Zanim zasnę tekst piosenki lyrics]
Znowu wracasz zanim zasnę
Z drugiej strony, dzięki tobie mam passę
Farmazony, że mam co dzień inną laskę
Nie mam czasu na to, no bo mam pasję
To miało miało być tradycjonalnie
Teraz sam już w sumie nie wiem kto miał rację
Według ciebie wszystko miało być banalne
Cały czas łapię tylko jedną jazdę (ej, ej)
Nie pytaj co w gaciach mam
Mam już dosyć tego, to nie przez te parę dam
Uważaj, kolego, bo to pojebany kraj
To jak klocki LEGO
Ale politycy to ich gorsza podróba (ej)
Obiecałaś, mała, ile chcesz dać mi
Powiedz sama, ile było w tym prawdy?
Czyny, a nie słowa
No bo nie chcę być jak każdy
A przez to mierzę tak wysoko
Że aż widzę gwiazdy (wow, wow)
Nie pytaj mnie czemu oczy mam jak martwy
Nie pytaj mnie czemu jestem nienormalny
Nie pytaj mnie, nie pytaj mnie (yeah)
Nie pytaj mnie, nie pytaj mnie (wow)
Serce lód, robię pull-up, palę ua
Łapię mood, gdy pogoda szaro-bura
Czuję ból, a przed domem droga fura (skrrrt)
W głowie, ziomie, muza, a nie matura
Znowu wracasz zanim zasnę
Z drugiej strony, dzięki tobie mam passę
Farmazony, że mam co dzień inną laskę
Nie mam czasu na to, no bo mam pasję
To miało miało być tradycjonalnie
Teraz sam już w sumie nie wiem kto miał rację
Według ciebie wszystko miało być banalne
Cały czas łapię tylko jedną jazdę (ej, ej)
Znowu wracasz zanim zasnę
Z drugiej strony, dzięki tobie mam passę
Farmazony, że mam co dzień inną laskę
Nie mam czasu na to, no bo mam pasję
To miało