Daj To Głośniej - Książę tekst piosenki (lyrics)
DAJ TO GŁOŚNIEJ
[Daj To Głośniej - Książę tekst piosenki lyrics]
Miałeś być księciem z bajki
Lecz gdzieś po drodze zgubiłeś miecz
Chcę ruszać w podróż, podaję Ci dłoń
Powiedz, gdzie się zapodział Twój koń?
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic
Mija czas, tydzień, miesiąc rok
A ja słuch swój wysilam i wzrok
Ach, gdzie ten rycerz, jak z bajki, ze snu
No, dlaczego wciąż nie ma go tu?
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic
Noc prawa swoje ma, a wino moc
Zimno było, więc przydał się koc
A kiedy jasny obudził mnie świt
Patrzę, a obok mnie leżysz Ty
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic
Lecz gdzieś po drodze zgubiłeś miecz
Chcę ruszać w podróż, podaję Ci dłoń
Powiedz, gdzie się zapodział Twój koń?
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic
Mija czas, tydzień, miesiąc rok
A ja słuch swój wysilam i wzrok
Ach, gdzie ten rycerz, jak z bajki, ze snu
No, dlaczego wciąż nie ma go tu?
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic
Noc prawa swoje ma, a wino moc
Zimno było, więc przydał się koc
A kiedy jasny obudził mnie świt
Patrzę, a obok mnie leżysz Ty
Książę, pożal się Boże
Już gorzej być chyba nie może
Jak mogłam w te bajki uwierzyć
I zęby do Ciebie szczerzyć?
Książę, czy uciec Ci zdążę?
Nad ziemią myślami już krążę
Daleko, lecz rozlane mleko
To wina jest wina jak nic