TEDE, DJ Buhh - Koroner tekst piosenki (lyrics)
[TEDE, DJ Buhh - Koroner tekst piosenki lyrics]
Ej joł, to jest kolejny DJ Buhh, kurwa
Drugi tego dnia, kurwa
Kto tu robi hip hop, pedale kurwa?
Ej, nie ogarniesz tego, ty
Mam sporo koron, zero limonek
Czuję się ziomek jak czeski milioner
Gdzie z kim nie pójdę - sami królowie
I jeszcze tę bujdę wpierdolić chcą tobie
Być królem ulic, nagrywek, podwórek
Być królem dziwek, czy królem w ogóle
Tu byle dureń może chcieć mieć na torbę
Koronowane głowy same nie wpadają w portfel
Dobre, odjeżdża Fordem spod klatki
Ford matki to nie Quattroporte Maserati
To jak zegarki, mylisz marki, ej co jest?
Ogarnij, to chujowe Casio to nie Rolex
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz
Tede - już nic nie muszę, skoro mówią
Pod skórą tuszem 7 koron NWJ
A raperzyny się koronują, szkoda gadać
Nie ma co spadać, kurwa, z głów królom
Widzę żenadę, jak Buhh jest tu żaden
A ty zamiast korony włóż diadem
Jedziemy z rapem i to nawet gdy wiksa
Pierdolnę mixa, cokolwiek, jest Kingsajz
Czekaj do Disca, potem mnie oceń
Tu byle pizda ma koronę na focie
Płyty mam w złocie, a sram na tytuły
Na co dzień robię to tak, dla kultury
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz
A jednak przechodzimy do sedna
Od pierwszych wersów to był tutaj pewniak
Każda minuta nas zbliża do śmierci
Dzisiaj słuchałbyś o tym, jak moi followersi
Biznes się kręci, panika nakręca
Koronawirus, korona morderca
Broń w rękach świrów, by w bogów się bawić
I ciebie, i mnie - nas obu chcą zabić
Serio przystopuj, nie daj się mamić
Za jakieś pół roku to będzie za nami
To tak jak z wojnami - paniki kontrola
A liczą się pliki, rządzi tu dolar
Ostatnia korona najbardziej skurwiała
Ta pizda co to nas popomawiała
Żebyś zdechł kurwo, męcz się i nie jęcz
Jebać te pizdy, #NOT60CHALLENGE
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz
Drugi tego dnia, kurwa
Kto tu robi hip hop, pedale kurwa?
Ej, nie ogarniesz tego, ty
Mam sporo koron, zero limonek
Czuję się ziomek jak czeski milioner
Gdzie z kim nie pójdę - sami królowie
I jeszcze tę bujdę wpierdolić chcą tobie
Być królem ulic, nagrywek, podwórek
Być królem dziwek, czy królem w ogóle
Tu byle dureń może chcieć mieć na torbę
Koronowane głowy same nie wpadają w portfel
Dobre, odjeżdża Fordem spod klatki
Ford matki to nie Quattroporte Maserati
To jak zegarki, mylisz marki, ej co jest?
Ogarnij, to chujowe Casio to nie Rolex
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz
Tede - już nic nie muszę, skoro mówią
Pod skórą tuszem 7 koron NWJ
A raperzyny się koronują, szkoda gadać
Nie ma co spadać, kurwa, z głów królom
Widzę żenadę, jak Buhh jest tu żaden
A ty zamiast korony włóż diadem
Jedziemy z rapem i to nawet gdy wiksa
Pierdolnę mixa, cokolwiek, jest Kingsajz
Czekaj do Disca, potem mnie oceń
Tu byle pizda ma koronę na focie
Płyty mam w złocie, a sram na tytuły
Na co dzień robię to tak, dla kultury
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz
A jednak przechodzimy do sedna
Od pierwszych wersów to był tutaj pewniak
Każda minuta nas zbliża do śmierci
Dzisiaj słuchałbyś o tym, jak moi followersi
Biznes się kręci, panika nakręca
Koronawirus, korona morderca
Broń w rękach świrów, by w bogów się bawić
I ciebie, i mnie - nas obu chcą zabić
Serio przystopuj, nie daj się mamić
Za jakieś pół roku to będzie za nami
To tak jak z wojnami - paniki kontrola
A liczą się pliki, rządzi tu dolar
Ostatnia korona najbardziej skurwiała
Ta pizda co to nas popomawiała
Żebyś zdechł kurwo, męcz się i nie jęcz
Jebać te pizdy, #NOT60CHALLENGE
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, kończą się żarty
Yolo, na to nas nie nabiorą
Taki czas, królowie chodzą bez koron
Ja na głowie mam Polo i starczy
Uważaj kolo, jeszcze się zmarszczysz