Fagata - Bandycka Jazda tekst piosenki (lyrics)
Fagata
[Fagata - Bandycka Jazda tekst piosenki lyrics]
Dupa taka duża, że jej szkoda nie wypinać
Aha jak nie masz sześciu zer na
Koncie, nawet nie podbijaj, aha
Dziś loty private jetem, kiedyś
Luksus to był Freenow, aha
Dziś wakacje w LA, kiedyś
Było to moje marzenie, aha
Wszędzie gdzie nie wejdę to robię wrażenie
Powiększyłam dupę jak zrobiłam karierę, ups
Bolą plecy mnie, no bo mam za duże obciążenie
Mój ex dziwka, jebać typa
Mógł pić Coca-Colę, a została Hoop - cytryna
Nie wrócę do byłego, może pomarzyć chyba
Nawet jego matka, go kiedyś zostawiła, haha
Ja jestem Fagata, sexy cipka spod Konina, aha
Dupa taka duża, że jej szkoda nie wypinać
Aha jak nie masz sześciu zer na
Koncie, nawet nie podbijaj, aha
Dziś loty private jetem, kiedyś
Luksus to był Freenow, aha
Ruchasz ciągle dupki, a masz w domu babę
Może kiedyś znajdziesz taką jak ja baby mamę (mami)
Chciałeś mnie pocisnąć, ale masz
Za małą pałę, ups chcesz pomogę Ci z rapem
Ja przynajmniej nie kłamię
Dla drugiej takiej jak ja
Nie ma miejsca na scenie
Niby taka wielka, a ma płaskie siedzenie
Na zdjęciach robisz miny
Jakbyś miała zatwardzenie
Nie wytrzymałaś presji i zjebałaś karierę
(jebać)
Ja jestem Fagata, sexy cipka spod Konina, aha
Dupa taka duża, że jej szkoda nie wypinać
Aha jak nie masz sześciu zer na
Koncie, nawet nie podbijaj, aha
Dziś loty private jetem, kiedyś
Luksus to był Freenow, aha
Tak jak Hello Kitty, moja kicia jest różowa
Słodka tak jak liczi, Twoja jak zupa grzybowa
Akcje robisz krzywe, jak Twoja przegroda
Jesteś boss bitch, ale ja jestem królowa
Chwalisz się kolegom, że mnie niby wyruchałeś
Wyrywasz na to dupy, a nawet nie dotykałeś
Na samą myśl o mnie
Przez sen zmoczyłeś gacie
Lepiej już zamknij mordę, przekaż
Że tęsknię tacie, aha