FIFIQ, MAGOWIECKI TAERN - HOT tekst piosenki (lyrics)
[FIFIQ, MAGOWIECKI TAERN - HOT tekst piosenki lyrics]
Dziś nie latam już z towarem
Po co ziom po co nas policja szuka dalej
Wixa na mojej plaży covin znowu coś smaży
Każdy jest w stanie, o którym zawsze marzył
Policja nareszcie zgubiła nasz trop
Chcieliśmy uciec jak najdalej stąd
Siedem milionów w begu ej
Wielki jacht przy brzegu ej
Tak jak Żabson przyzwyczajam się do swagu ej!
Chciałbym sobie latać jet ski cały dzień
Zapomnieć o problemach
Wreszcie wyczillować sie
Życie jest za krótkie
Chciałbym spełnić dziś swój sen
Choć mamy ambicje sięgające wyżej niż Big Ben
Lecz to dla Ciebie pozbędę się złych nawyków
Jesteś prawdziwym skarbem na mapie Karaibów
Z Tobą każdy zachód wygląda jak w Malibu
Nie mogę się doczekać wspólnych przygód
(with u)
Mam co zechcę, przede mną tylko fale
To co tworzymy wychodzi poza skale
Za mną impreza, za mną moi ziomale
Czekam na jutro, chce zobaczyć co dalej!
(REF) kiedyś ponad prawem
Dziś nie latam już z towarem
Po co ziom po co nas policja szuka dalej
Wixa na mojej plaży covin znowu coś smaży
Każdy jest w stanie, o którym zawsze marzył
Pije wino Argentino za mną piękny widok
Gdyby czas nie płynął
Żył bym ciągle taką chwilą
Ale czeka nas przyszłość
Zróbmy coś co nie wyszło
Wydajmy kiedyś milion
Rodzinie kupie wszystko
Za hajsy z banku ja pod palmami
Chce nowych planów chce kminić je z ziomami
Chce nową furę, nie ważne ile pali
Na niej tylko graf maski to Slavador Dali
Na mnie nikt nie stawiał
Teraz już zmieniają zdanie
Jeszcze nie przyszła sława
Ale wiedzą co jest grane
Miałem to w planie uciec gdzieś w nieznane
Policja dalej szuka gdzie jest
Nasz raju przystanek
Klimat jest hoot bardziej niż lava
Jestem młody kot, będę top może zaraz
Pozdro Mercury Vice i pozdro dla moich braci
Wy bez napadu i tak będziecie bogaci ej
(REF) kiedyś ponad prawem
Dziś nie latam już z towarem
Po co ziom po co nas policja szuka dalej
Wixa na mojej plaży covin znowu coś smaży
Każdy jest w stanie, o którym zawsze marzył