Grzegorz Turnau - Lubię duchy tekst piosenki (lyrics)

[Grzegorz Turnau - Lubię duchy tekst piosenki lyrics]

Lubię czasem mieć w czubie
Lubię iść aż się zgubię
Gdzie się pejzaż otwiera
Tam zabieram z sobą Tetmajera
Lubię gdy mnie nie minie
Przeciąg wiatru w kominie
Mieć pod ręką się przyda
Słowackiego wtedy i Norwida
Słowackiego i Norwida

Jeszcze bardziej lubię to nie moja wina
Czytać ci Puszkina jeszcze bardziej lubię
Gdy mi świat doskwiera czytać ci Moliera
Chciałbym być z tobą zawsze
Miałbym znaczenie zbawcze
Tylko Pieśń nad Pieśniami
Słychać wciąż by było między nami
Chciałbym na suchej łące leżeć
Patrzeć na słońce gdy nas mocno opala
To ochłody szukać u Mistrala
Szukać u Mistrala



Jeszcze bardziej chciałbym
Aż mnie ktoś zatrzyma czytać ci Tuwima
Jeszcze bardziej chciałbym
Czy w tym jest coś złego czytać ci Goethego

Duchy duchy krążą tu szepcą cicho we mgle
Słowo po słowie wywołujemy je
Duchów duchów nie bój się
Nie ma co się ich bać
Nie chcą wystraszyć takich jak ty i ja

Jeszcze chciałbym byś moja miła
Nigdy mną już nie pogardziła
Bardzo byłoby szkoda
Stracić i Verlaine'a i Rimbauda
I Verlaine'a i Rimbauda
Lecz najbardziej chciałbym co komu do tego
Czytać ci Dantego lecz najbardziej chciałbym
Gdy na płacz się zbiera czytać ci Homera

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować