Grzegorz Turnau - Noc/Hymn wieczorów miejskich (Live) tekst piosenki (lyrics)
[Grzegorz Turnau - Noc/Hymn wieczorów miejskich Live tekst piosenki lyrics]
Kordonem kolorowych aut
Stara się tak przesuwać ulicami
Żeby nie trącać śpiących lamp
Zatrzymaj więc taksówkę i szybko
Do niej wsiądź poczujesz się jak sama noc
Zatrzymaj więc taksówkę i szybko
Do niej wsiądź
Tak teraz czarny Kraków śpi spokojnie
Czasami mruknie coś przez sen
Każ więc kierowcy jechać trochę wolniej
Choć sam na pewno o tym wie
A okrążając miasto, zobaczysz dziwów sto
O których nie wie sama noc
A okrążając miasto, zobaczysz dziwów sto
Miasto tańczy drżącego kankana
W barwnym mleku świateł rozproszone
Dyszy niebo jak zgaszony dywan
Namarszczony z flandryjskich koronek
Asfalt ślisko ucieka przed światłem w łuk
Można bardzo głośno mówić
Można bardzo cicho krzyczeć
Można bardzo głośno krzyczeć
Można bardzo cicho mówić
Latarniami miasto zgasi gwiazdy
I dźwięk zacznie w banię nieba wnikać
Sam zostanę na czarnym asfalcie
Balansując krawędzią chodnika
W skośny stół z matowej czerni
Księżyc wylał płytką rzeką
Szumią ciszą w szklany werniks
Gwiazdy spadłe niedaleko
W gęstej nocy jak w akwarium
Płyną długie, śliskie ryby
Uliczkami gęstych podwórz
Szyby szorstką łuską wybić
Biały jeleń (Live) grzegorz Turnau
Chińska dziewczyna (Live) grzegorz Turnau
Sen we śnie sanah
Latarniami miasto zgasi gwiazdy
I dźwięk zacznie w banię nieba wnikać
Sam zostanę na czarnym asfalcie
Balansując krawędzią chodnika
Gładzi zwilgłe srebrem ściany
Płynnych łysków miękki natłok
I na stole rozślizganym
Czarny piesek gryzie światło