IGNACY - Samoloty tekst piosenki (lyrics)
„Samoloty” to kawałek o podróży do bliskiej osoby przy akompaniamencie letnich brzmień. Jest to także podróż po uczuciach, które towarzyszą w relacji na odległość i wielkiej chęci spotkania się z druga osobą.
[IGNACY - Samoloty tekst piosenki lyrics]
Bo po głowie chodzisz znów
Kupiłem lot, zbyt drogi i co?
Dla ciebie kupię ich ze sto
Już zgubiłem klucze, portfel i parę monet
Nie czekam już na lepszy moment
Lecę do ciebie, mam dość
Na lotnisku czekam
Aż w tłumie znajdę twój głos
Na przekór kilometrom
Tęsknocie mówię: "stop"
Znów lecę do ciebie
Znów lecę do ciebie
Lecę do ciebie
Lecę do ciebie
Z okna widzę już ląd
Pośród dachów twój dom
Światła miasta mijam
Już kawiarnie i most
Na pamięć znam tę drogę
Twój uśmiech już nie może
Czekać, nie chcę więcej czekać
Lеcę do ciebie, mam dość
Na lotnisku czekam
Aż w tłumiе znajdę twój głos
Na przekór kilometrom
Tęsknocie mówię: "stop"
Znów lecę do ciebie
Znów lecę do ciebie
Lecę do ciebie
Lecę do ciebie
Nie szukam więcej nowych miejsc
Bo wolę cię na żywo, nie ze zdjęć
Chcę z tobą cały lipiec i grudzień też
Lecę do ciebie, lecę do ciebie
Lecę do ciebie, mam dość
Na lotnisku czekam
Aż w tłumie znajdę twój głos
Na przekór kilometrom
Tęsknocie mówię: "stop"
Znów lecę do ciebie
Znów lecę do ciebie
Lecę do ciebie, mam dość
Na lotnisku czekam
Aż w tłumie znajdę twój głos
Na przekór kilometrom
Tęsknocie mówię: "stop"
Znów lecę do ciebie
Znów lecę do ciebie
(Lecę do ciebie, mam dość)
Znów lecę do ciebie
(Na lotnisku czekam)
(Aż w tłumie znajdę twój głos)
Lecę do ciebie
(Na przekór kilometrom)
(Tęsknocie mówię: "stop")
(Znów lecę do ciebie)
Znów lecę do ciebie