IGNACY - Prawa, lewa tekst piosenki (lyrics)
[IGNACY - Prawa, lewa tekst piosenki lyrics]
Wciąż niepewny to stan
Przeminie kilka lat
Naprawię parę spraw
To trochę zajmie
Nie biec wreszcie na czas
Pozbierać parę spraw
Odnaleźć kilka prawd
Nasze niedoczekanie zastanawiać się wciąż
Ile wewnętrznych wojen stoczyć mamy w tę noc
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lewa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lewa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk
Pod niebem pragnień
To szczęście, które już znam (Które już znam)
Otwieram oczy
Bo wiem, że sprzyja mi czas
Nasze niedoczekanie zastanawiać się wciąż
Ilе wewnętrznych wojen stoczyć mamy w tę noc
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lеwa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lewa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lewa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk
Z duszą na pół
Prawa noga łapie grunt, lewa luz
Przyspiesza puls
Swoich marzeń nie wyrzucam na bruk