Janusz Walczuk, Klaudyna Okuszko - Skarb tekst piosenki (lyrics)
Janusz Walczuk
[Janusz Walczuk, Klaudyna Okuszko - Skarb tekst piosenki lyrics]
3 w nocy, najebany prosisz o zdjęcie
To nie w mojej wybranki v5
Ja chcę święty spokój
A skupiam wzrok jak soczewka idol z bloków
Tiktoki w dobę robią więcej
Wyświetleń niż numer
Jak się ofrygam, fanki płaczą
Że zmieniam fryzurę
Jak butlę wyzeruję, nie ucierpi wizerunek
Jestem człowiekiem
Powiedz mi czemu mnie tak nie traktujesz
Serce pęka znów, w związku byłem miesiąc max
W kolejce czeka tłum pełen pięknych
Mądrych dam
Łóżko, kino, nie wiem co to miłość
Emocje, kac
A na końcu jest zawsze twój płacz
Wszystko czego zapragnę mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Znowu ktoś w necie mnie wyzywa
A potem przeprasza
Bo tutaj każda chorągiewa się czuje jak flaga
Masz za mało wiedzy i lat, a w głowie bałagan
Ja zrobię jak Sławomir Szmal
Ty lekcje odrabiaj
Nic nie jest ok, nic nie jest ok
Rozlany toczę trzeci dzień i igram ze złem
Sprzedałem cały merch, połamałem parę serc
Łycha sour, w moim otoczeniu tuzin koleżanek
To nie miłość, to nie prawda
Sztuczna buzia, słodkie kłamstwa
To nie miłość, to nie prawda
Lecz tamta koleżanka dupę
Ma jak Kardashian'ka
Wszystko czego zapragnę mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was wszystko czego zapragnę
Mam, mam, mam, mam
Gdy patrzysz z boku, myślisz
Wow, wow, wow, wow lecz na honorze wiele
Plam, plam, plam, plam
Jestem tylko jednym z was
Jestem jednym z was
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać
Nie płacz, chodź, namaluj mój świat
Jesteś dla mnie jak skarb
Błąkam się po klubach, po WWA
Nie chcę Cię oszukać, chcę Cię szukać