Justyna Jary, Bonson - Być tekst piosenki (lyrics)

[Justyna Jary, Bonson - Być tekst piosenki lyrics]

(SEKRETARKA) nagraj wiadomość
Nagraj wiadomość

Cześć, co słychać? Znowu poczta
Nie wiem jak u Ciebie, u mnie wiosna
Ludów, ale zawsze tak to u mnie bywa
Chyba nie umiałam być, chyba nie umiałam być
Nieważne

No siema, u mnie całkiem spoko, tak myślę
Chociaż życie czasem łapie za pysk mnie
No ale, mówiąc szczerze, nie jestem bez winy
Chyba nie umiałem być u mnie jesień trochę
Krótkie dni, długie noce, zbyt długie
Ale o tym może potem, może nigdy!
Bo przecież już o sobiе nie śnimy
Chyba nie umiałem być

(Być, być, być, być) chyba niе umiałam być
Nie umiałam być



Tak w ogóle to znalazłem Twoje płyty w szafce
Może po nie przyjedź albo przyślij koleżankę
Jak chcesz wiesz, czasem znów
Się na tym łapię, że
Chyba wszystko mogło być
Co tu więcej mówić, nie ogarniam
Jak nam gadka nie kleiła się od dawna
Ale powiedz jest tam obok Ciebie inny facet?
Chyba już nie mogło być

(Być, być, być, być) chyba nie umiałam być
Nie umiałam być (Być, być, być, być)

Hej, widziałam Cię na mieście
Wszystko wyrzuć, ja niczego nie chcę
Znikam, już nie będę się odzywać
Nie mogę Ci już patrzeć w oczy
Nie umiem tego z siebie zmyć
Ale lecz czasem jeszcze myślę
Co by było gdyby wszystko mogło

Nagraj wiadomość nagraj wiadomość
Chyba nie umiałam być nagraj wiadomość
Chyba nie umiałam być nagraj wiadomość

Cześć, co słychać, znowu nie śpię
Miałam już nie dzwonić, ale wiesz, że
Ciężko mi się czasem jest powstrzymać

Nagraj wiadomość nagraj wiadomość
(Być, być, być, być) chyba nie umiałam być
Nie umiałam być chyba nie umiałam być

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować