Kabanos - Brzydota tekst piosenki (lyrics)

[Kabanos - Brzydota tekst piosenki lyrics]

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Był taki ktoś, kto pozwolił, wmówić sobie
Czym jest piękno i to by tłumaczyło mi
Że tak brzydki poczuł się

Nie, to nie ty
Ale świat, potrzebuje leczyć się
Brzydota sztucznych próżnych lal

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Odwalcie się od śliwek
O nieidealnych kształtach
Niebawem, plastikowe drzewa zastąpią wam sady


To wy zastąpicie złotem kielichy gliniane
To korona próżnych kwiatów nazrywanych

Brzydota sztucznych próżnych lal

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Był taki ktoś, kto pozwolił, wmówić sobie
Czym jest piękno i to by tłumaczyło mi
Że tak brzydki poczuł się

Szampańskie damy porzygały się
Nigdy nie były piękne, choć ładną twarz miały
W szambie pod kożuchem topią się
W niewinnych aromatach perfumują się

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować