Kabanos - Czary mary tekst piosenki (lyrics)

[Kabanos - Czary mary tekst piosenki lyrics]

Cicho sza, ach cóż to za czar
Mam w środku dla ciebie mej miłości dar
Może coś, może z nieba ktoś
Zapragnął, bym ja właśnie tobie to dał

A to nuż pokrewieństwo dusz
Stara moc, co spaja nasz los
Może prąd, który płynie w nas
Wiązał się już niejeden raz
Może Hindusi nie mylą się
W innym życiu już widziałem cię poznałem cię

Cicho sza, ach cóż to za woń
Koi me nozdrza jej zapachu toń
Co za czary, podajcie mi tlen
Uśmiech jej szczery zamienia noc w dzień

A to nuż pokrewieństwo dusz
Stara moc, co spaja nasz los
Może prąd, który płynie w nas
Wiązał się już niejeden raz


Może Hindusi nie mylą się
W innym życiu już widziałem cię poznałem cię

Cicho sza, nadchodzi zmrok
Ty odpłyniesz dalej niż sięga mój wzrok
Schowam cię w fantazjach i snach
Gdzie wolna jest miłość i nie płynie czas

Co to jest? Skąd ten czar?
Skąd się wzięła miłość, skąd ten piękny dar?
Tak pociąga nas magnetyzm ciał
On przyspawać aż do śmierci dwoje chciał

Ja nie odpuszczę cię ja cię nie puszczę
Ja nie odpuszczę

Płynie krew, morze krwi
A w niej dopamina i hormony płci
To psychoza maniakalna jest
Że z tysiąca kobiet pragnę tylko cię

Ja nie odpuszczę cię ja cię nie puszczę
Ja nie odpuszczę

Tyle już uczuć wyciekło zeń
Nie wie już sam, to tylko sen

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować