Kabanos - Czerwona Musztarda tekst piosenki (lyrics)
[Kabanos - Czerwona Musztarda tekst piosenki lyrics]
Ale nie chcieli zapiąć mi butków
A w ich głowach było coś niemądrego
I jeden pan się potknął i upadł
A drugi próbował mu pomóc wstać
A tamten powiedział, "Nie możesz mi pomagać
Bo jak wstanę to będę musiał
Zapiąć tej małej cholerze butki
Więc wolę leżeć i nie rzucać się w oczy"
Trzeci z nich zignorował wszystkich
Bo był fujarą i potoczył się do końca alei
Gdzie czekał na niego wielki banan
Gdzieś na warszawskiej pradze
Stoi dziewczynka w chłodzie
Czerwona musztarda na brodzie
Na stopach butki małe sznureczki rozwiązane
Czas toczy się we śnie i w wodzie
I zostali tylko ci dwaj, obaj wredni
Z twarzą w betonie
Próbowali uniknąć nieuniknionego
Bo i tak jak śmigną to
Długo ich nie będę szukała
I tak stałam sobie - a oni leżeli
I spływało po nich tysiąc kropel potu
Kropelka do kropelki - łączyły
Się w tłuste kule i wylewały się na beton
Nagle jeden wstał
Podszedł do mnie i zawiązał mi butki
"O cholera" powiedziałam, "zepsułeś
Całą intrygę", a on
Na to, "to nie jest głupi film
W rzeczywistości smarkulo wszystko się kończy
Szybko i mało atrakcyjnie"
Gdzieś na warszawskiej pradze
Stoi dziewczynka w chłodzie
Czerwona musztarda na brodzie
Na stopach butki małe sznureczki zawiązane
Czas toczy się we śnie i w wodzie
I zawiązał mi palant butki
I się akcja o co zaczepić nie miała
Więc kopnęłam starego idiotę w jaja
I czekałam na nową intrygę on zawył z bólu
A potem wyraźnie upadł na beton i wyrżnął
Łbem w kapsel po butelce Ten
Drugi stwierdził
Że to jest głupie i wyszedł za
Planszę, a ja wytarłam czerwoną
Musztardę na brodzie
Bo kretynki z siebie robić dłużej nie będę
Ale ten co leży będzie
Więc mu wklepałam musztardę na brodę
I ochoczo i w ogóle w
Podskokach śmignęłam za parawan
Gdzieś na warszawskiej pradze
Leży chłopina w wodzie
Czerwona musztarda na brodzie
Na głowie kapsel wbity
A w kroczu ptaszek zbity
Czas toczy się we śnie i w wodzie
A ja kocham swoją mamę!
Gdzieś na warszawskiej pradze
Stoi dziewczynka w chłodzie
Czerwona musztarda na brodzie
Na stopach butki małe sznureczki zawiązane
Czas toczy się we śnie i w wodzie