Kabanos - Komercja tekst piosenki (lyrics)

[Kabanos - Komercja tekst piosenki lyrics]

Już płyty nasze sprzedają się
Wielkie koncerny nas domagają się
Kontrakty wielkie przesypują się
W Kambodży na koncertach braknie już miejsc
Któżby pomyślał że czysty debilizm dzisiaj
Tak w cenie jest?
Któżby przypuszczał że Kabanos gwiazdą
Żuli wnet stanie się?

O sława! Sława! Komercja! Komercja!
Komercja! Komercja! Motylek! Kopciuszek!
Parapet! Kłębuszek!
Kabanos jest zespołem komercyjnym
Zawróciła sława i kasa w głowie im
Na miasto już limuzyną wyjeżdżają
Milionowe kontrakty podpisują

Leją na swych kumpli bo już tak sławni są
Patrzą na świat z góry tracąc ideę swą
Kupują buraki za kapustę swych fanów
To już nie są żule udają wielkich panów

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować