Kabanos - Odgrzewany kotlet tekst piosenki (lyrics)

[Kabanos - Odgrzewany kotlet tekst piosenki lyrics]

Ksiądz Józef mówił
Że masz kochanie ładne oczy
Że byle kwiatkiem
Się nie da ciebie zauroczyć

W mym grubym ciele nie ma
Miejsca na popisów wiele
Jednak czasami warto postępować śmielej
Chciałem dziewczyno byś była tą
Na świecie jedyną
A ty przyjęłaś moje kwiaty z głupią miną

Na niebie chmurki, noszą mundurki
Złapie ci jedną, i miny zrzedną
Co to jest? Ale co? O czym to? Nie ma, że
To nie tak nie ma co ale nie ale źle
Jak to ty? Kiedy to? Na co to? Ale jak?
Ale on ale ty musisz tak musisz śmak

Tyś jest Jagoda, i choć nie młoda
Nosisz korale i tulisz lale



Proszę przykryj mnie kocykiem znowu zabolało
Tylko przed twym sercem odkryję swą krzywdę
Proszę tylko ty zrozumiesz
Potrzebuje ciebie
Schowaj mnie w swym niebie
Pod pancerzem proszę

Gruby jestem, żarłem ciastka
Oj tam, oj tam, że brzuch wzrasta
Mówisz, zrzucisz jeśli chcesz
Jeśli nie, to nie, bo nie

Sza cicho sza, nadchodzi zmrok
Odpłyniesz dalej niż sięga mój wzrok
Schowam cię ma w fantazjach i snach
Gdzie wolna jest miłość i nie płynie czas

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować