Kadobe, Szczepan - SEQUEL tekst piosenki (lyrics)
[Kadobe, Szczepan - SEQUEL tekst piosenki lyrics]
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki
Mam swój kres, on się kończy
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki
To pojebane
Zdrady same pisały te zwrotki już dawno
Musiałem stawić czoła tamto gówno
Zmieniłem na per gwiazdo jebie banknot
Bo go nie dostałem ty kurwo za darmo
Platyna na ścianie nie wisi za rzygi
A złoto nie wisi za lecenie w tango
Szmata i w domu to mijam
Się kurwa z szampanem chciałem podkreślić
Że chwasty w moim ogrodzie nie są podlewane
Straciłem dużo osób
Ostatnio nie za dobrze ze mną
Odkryłem świata piękno
I że nie jesteś królewną
Jebana przeszłość która za mną chodzi
Nie daje spać przez te nałogi
To pomaga brat wiec mnie nie porobi
Kocham was to wrzut for Kobe
Mam swój kres, on się kończy
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki
Mam swój kres, on się kończy
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki
SCZ mówili śmierć nadejdzie dziś
Ja żyje jutrem, możesz wtedy przyjść
Odcięli skrzydła nie chcieli bym wzwyż
Widzieli szanse marne, jak grać to bis
Mówię chuj w to zagrałem pierwszy koncert
Przewijając na Ostródzie swoją zwrotkę
Oo nie ma nas jak Boga tu
Ateistyczny świat przekrwiony a
Na plecach chłód
Jak Samara nie ma nas
Więc się nie staraj to nie hajs
Te głupie szony, które ciągle hejtowaly
Teraz pokazuje twarz i swoje rany
Mam swój kres, on się kończy
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki kURWA
Mam swój kres, on się kończy
Gdzieś zaczyna, a żem zbłądził
Bolą piąstki, bolą kostki
Głowa padła, obowiązki
Skacze z nami bezlitosny
Skaczą z nami z całej polski
Wole singiel niż zagwostki
Ciągłe zdrady piszą zwrotki