Kajman - Ostatni Bastion tekst piosenki (lyrics)
[Kajman - Ostatni Bastion tekst piosenki lyrics]
To w tych pajaców kieruje te słowa znów
Robię "wuuf" jak KASTA 3W wjeżdża luz
GRU plus parę osób ze mną jak anioł stróż
Lepiej widoczni tu jedność
Mama mówi synu pożałujesz, że z ludzi drwisz
Czujesz, mówi non-stop rapujesz
Imprezujesz, nigdy cię w domu nie ma
Mamo ja z innej perspektywy
Patrzę na ten melanż
Ziomy mówią szybki hajs, dobry hajs
Lubią dziwki i koks, melanż trwa
Nie idą spać gdy inni ciemno w domu
Box-box siemasz ziomuś 5 rano powrót
Inni malują, też robiłem kreski kiedyś
Dziś ci niebiescy ich szczują
Za tagi wierz mi
Miasto nie śpi, pluje jadem, cierpi
Tapla się we krwi daje mi te teksty
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Drugi wjazd jak drugi mach świat wiruje
Rap z fury dymi kwiat
Pali gumy brat to mój skład
Ciężkie powieki kiwam głową
To są nocne sety mija obraz gdzieś obok
Blask latarni głaszcze dach
W deszczu potok kod matrixa
Na szybach jak krwotok
Wpadam głęboko a ze mną oni
To my armatnie mięso tego miasta Sodomy
Ja gram ten hardcore chcesz to
Się zmierz z nim
Daję ci paszport do świata tej gry
Zły, wściekły, wręcz wkurwiony
To ten polski styl tylko pomyśl
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Robię "wuuf" jak KASTA 3W wjeżdża luz
GRU plus parę osób ze mną jak anioł stróż
Lepiej widoczni tu jedność
Mama mówi synu pożałujesz, że z ludzi drwisz
Czujesz, mówi non-stop rapujesz
Imprezujesz, nigdy cię w domu nie ma
Mamo ja z innej perspektywy
Patrzę na ten melanż
Ziomy mówią szybki hajs, dobry hajs
Lubią dziwki i koks, melanż trwa
Nie idą spać gdy inni ciemno w domu
Box-box siemasz ziomuś 5 rano powrót
Inni malują, też robiłem kreski kiedyś
Dziś ci niebiescy ich szczują
Za tagi wierz mi
Miasto nie śpi, pluje jadem, cierpi
Tapla się we krwi daje mi te teksty
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Drugi wjazd jak drugi mach świat wiruje
Rap z fury dymi kwiat
Pali gumy brat to mój skład
Ciężkie powieki kiwam głową
To są nocne sety mija obraz gdzieś obok
Blask latarni głaszcze dach
W deszczu potok kod matrixa
Na szybach jak krwotok
Wpadam głęboko a ze mną oni
To my armatnie mięso tego miasta Sodomy
Ja gram ten hardcore chcesz to
Się zmierz z nim
Daję ci paszport do świata tej gry
Zły, wściekły, wręcz wkurwiony
To ten polski styl tylko pomyśl
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę
Ziom to ten ostatni bastion
CK miasto, schron, weź to i sprawdź
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak całe państwo dlatego krzyczę