Kaluch, Covin - Wielki Napad tekst piosenki (lyrics)
[Kaluch, Covin - Wielki Napad tekst piosenki lyrics]
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel
Chciałbym kiedyś obrabować wielkie banki
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel
Flex przed nią bo lubi to stilo
Jest ciemno, ej żyjmy tą chwilą
Jutro ten dzień, robimy wielki napad
Bang, bang, bang docenia mój zapał!
Ona pyta czy na serio te plany
Maska Daliego, a ja leże zbakany
No i co z tego, taki los mi dany
Mamy cały arsenał już dawno przygotowany
Weź nie spinaj, robimy napad w gierce
Buja to osiedla, jak po dragach moje serce
Chce posiadać więcej forsy oraz fanów
Trap to moje życie
Nawet jak numer dla funu yo!
To ta chwila już nie ma odwrotu
Rozległy się strzały wszyscy ludzie w szoku
Chciałbym kiedyś obrabować wielkie banki
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel
Chciałbym kiedyś obrabować wielkie banki
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel
Chciałbym VVS'y mieć jak Thugger
W garażu Aventador, możesz mi mówić baller
Od tych pięknych chwil dzieli
Mnie sejfu zamek
Ładunek podłożony zaczynamy odliczanie
Ziomek pakuj torby, zgodnie z naszą misją
Jak będzie fajna kwota to lota przed policją!
Chciałbym kiedyś obrabować wielkie banki
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel
Chciałbym kiedyś obrabować wielkie banki
Nie usłyszeć potem w radiu o tym wzmianki
Liczyć w setkach tysi cały papier
La La La Casa De Papel