Kizo, Bletka - KONFETTI tekst piosenki (lyrics)

Kizo Bletka

Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska

Bletka [Aleksandra Bletek] Kraków, Polska

[Kizo, Bletka - KONFETTI tekst piosenki lyrics]

[Zwortka 1, Kizo]
Tak się łączy dwa światy
Na całym mieście plakaty
Chłopak z mordą zgreda
Obok pięknej małolaty
Chyba wpada w tarapaty

Jego nie porównuj do Maty
Jej nigdy nie porównuj do Fagaty
Jesteśmy w twoim mieście
Skręcaj baty, wychodź z chaty
(teraz klaszczą dlonie)

W każdej taxi leci Taxi
Super Hero ciągle w akcji
Spotykamy się na stacji
Później bez kontroli trakcji
Lecimy na halę pełną owacji i euforii

Duet oderwany od rzeczywistości
Weekendowy Yamakasi


Dużo miłości
Na platynę potrzebowaliśmy
Dwóch tygodni
Kto nas dogoni?

[Refren, Bletka]
Za młodzi na sen
Gotowi na śmiech
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti zbijamy kieliszki
Za młodzi na sen
Gotowi na śmiech
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti zbijamy kieliszki

[Skit, Kizo + Bletka]
Jak nie będziemy razem
To nie wierzę w miłość
A jak w ogóle się poznaliście?
Nie wiem, czy mogę mówić na wizji o tej historii
Po którymś tam drinku przyszedł mi pomysł
Po 11 latach się przekazał
Moja nagorda
Los tak chciał

[Zwortka 2, Bletka]
Nigdy nie zapomnę
Liczyłam, co pokaże czas
Wciąż słyszę tę melodię
Którą całe lato grał mi świat

On jak starszy brat
I pod skrzydła swoje mnie wziął
Na raz zmienił świat mój
Bo My To Sukces ma moc
Cały w tatuażach
I podał mi swoją dłoń
Chyba wziął ten Taxi
Mój Super Hero to bro

[Refren, Bletka]
Za młodzi na sen
Gotowi na śmiech
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti zbijamy kieliszki
Za młodzi na sen
Gotowi na śmiech
Ten wieczór niesie mnie hen
Konfetti zbijamy kieliszki

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować