Kizo - Mr. Gino tekst piosenki (lyrics)
Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska
[Kizo - Mr. Gino tekst piosenki lyrics]
Mów mi Gino, albo Dżino jak wolisz
Nie mam trampek Valentino
Ale nowe klapki z Japonii z nią piję wino
Dla niej samiec alfa w koło uczucia giną
A dla nas to standard
Na balkonie na pół blanta
Ty siekasz w kinol przy pijackich szantach
Nie dzwoń jutro po kanta
Ciebie widzę tylko jako żyranta
Ja siekam sobie bengry jak tartak
Trzeba mieć kreskę w normie na betonie
Samo życie wiecznie zajęty abonent
Wiecznie zajęty abonent
Coś robię, ziomuś ja oddzwonie
Oddzwonie, z moją małą, jesteśmy
Na randce, ej, ej
Mr gino, ja zawsze gotówką płace, ej, ej, ej
Dla tych szmatek Mr gino to wyśniony facet
Ej nie myśl sobie, że pójdę z
Tobą na spacer, nie, nie, nie
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)
Ryju ja to nie morliny
Choć gonię jebane parówy
Tyle padliny mam w DM
Śmieci jebanych do Roomby
Książe Nieporządek tu gardzi
Wszystkim tak lubię
Ruchy robisz chyba jak wpierdalasz psią skuwę
We swojej umowie płytowej to zarabiasz
Ryju złotówkę na płycie niby to smutne
Bo moje bluzy już robią tu więcej na klipie
Co to za cham? Jak niby
Teraz mu oddać szacunek?
W chuju cię mam i w chuju cię
Miałem kasztanie już z pierwszym albumem
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)
Nie mam trampek Valentino
Ale nowe klapki z Japonii z nią piję wino
Dla niej samiec alfa w koło uczucia giną
A dla nas to standard
Na balkonie na pół blanta
Ty siekasz w kinol przy pijackich szantach
Nie dzwoń jutro po kanta
Ciebie widzę tylko jako żyranta
Ja siekam sobie bengry jak tartak
Trzeba mieć kreskę w normie na betonie
Samo życie wiecznie zajęty abonent
Wiecznie zajęty abonent
Coś robię, ziomuś ja oddzwonie
Oddzwonie, z moją małą, jesteśmy
Na randce, ej, ej
Mr gino, ja zawsze gotówką płace, ej, ej, ej
Dla tych szmatek Mr gino to wyśniony facet
Ej nie myśl sobie, że pójdę z
Tobą na spacer, nie, nie, nie
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)
Ryju ja to nie morliny
Choć gonię jebane parówy
Tyle padliny mam w DM
Śmieci jebanych do Roomby
Książe Nieporządek tu gardzi
Wszystkim tak lubię
Ruchy robisz chyba jak wpierdalasz psią skuwę
We swojej umowie płytowej to zarabiasz
Ryju złotówkę na płycie niby to smutne
Bo moje bluzy już robią tu więcej na klipie
Co to za cham? Jak niby
Teraz mu oddać szacunek?
W chuju cię mam i w chuju cię
Miałem kasztanie już z pierwszym albumem
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)
Mr gino, skrrrt (wow)
Włosy wyciapane brylantyną
Mr gino, skrrrt (wow)
Z landrynową świnią wypierdala na kino
Mr gino, skrrrt (wow)
Jak De Rossi bo to Gino (wow)
Niezły kinol (wow)
(Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt, skrrt)