Kizo - To Jeden Dzień tekst piosenki (lyrics)
Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska
[Kizo - To Jeden Dzień tekst piosenki lyrics]
Na jeden dzień
Spakuję torbę i wrócę na blok sobie z nią
Znów odnajdziemy tą miłość
I nie będzie ważne dla nas co było
Ooh
Przeżyj chociaż jeden dzien będąc mną
Na jeden dzień
Spakuję torbę i wrócę na blok sobie z nią
Znów odnajdziemy tą miłość
I nie będzie ważne dla nas co było
Ooh
Z każdą chwilą łapię się na tym
Przychodzisz do mnie tylko z kokainą
Żeby pogadać, wiem jak męczy cię moja sława
To tobie powinni bić brawa
Za tą cierpliwość, komedia i dramat
Wybiła 15.00 nam nie chcę się wstawać
Ten świat jest wielki lecz za mały dla nas
Chcemy się upić i narobić hałas
Ooh
W róznych miastach Europy
Hotele i samoloty
Rozpierdolimy milion na głupoty
Uh
Brzmi to zbyt pięknie
Przez te upadki i wzloty
Złośliwe media i ploty
Lepiej smakuje dotyk
Jesteś zła i zmęczona przez moje psoty
Obojgu dodaje to tylko ochoty na seks
Towar i wszystko co niezdrowe
Wasze właściwe życie psuje mi głowę
Chcesz to wejdź w moja skórę i pohamuj rządze
Wtedy się dowiesz jak ciężko zbudowac związek
Prowadzę się dobrze i błądzę
Problemy, których nie załatwią pieniądze
Chciałbym usiąść na mieście, mieć spokój
Dlatego tak często tęsknię do bloków
Przeżyj chociaż jeden dzień będąc mną
Na jeden dzień
Spakuję torbę i wrócę na blok sobie z nią
Znów odnajdziemy tą miłość
I nie będzie ważne dla nas co było
Wcześniej
Własnej kariery więźniem się stałem
Ooh
Tutaj nic nie jest na stałe
Ooh
Dlatego zastąp mnie bracie
Ooh
To mój ostatni kawałek
Przeżyj chociaż jeden dzień będąc mną
Na jeden dzień
Spakuję torbę i wrócę na blok sobie z nią
Znów odnajdziemy tą miłość
I nie będzie ważne dla nas co było
Wcześniej
Własnej kariery więźniem się stałem
Ooh
Tutaj nic nie jest na stałe
Ooh
Dlatego zastąp mnie bracie
Ooh
To mój ostatni kawałek