Koldi, Jaco - 132 tekst piosenki (lyrics)

[Koldi, Jaco - 132 tekst piosenki lyrics]

Z Jacem na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą
Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132
Z Koldim na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą
Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132

Wracam po robocie, kurwa mać
Arturek najebany mi nie daje spać
Na Heńka znowu piłuje ryj
Zaraz zejdę na dół i mu jebnę sztukę w ryj
Dobra, chuj tam, może w nocy się wyśpię
Chyba że znowu sąsiad z dołu
Będzie stękał na piździe
Kurwa, nie no, chyba muszę wyjść z domu
Dzwonię do Patryka, będzie grany dzik znowu

Z Jacem na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą


Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132
Z Koldim na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą
Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132

Taka jedna czaja znów poniosła do kotów michę
Gdybym mógł to bym jej jebnął
Z półobrotu w cyce
Rok temu w sumie to zdarzyło się prawie
Postraszyła nas psami kiedy
Walilim na działce
Idzie mama Klucha z wnuczką
(dzień dobry pani)
U niej w mieszkaniu sto numerów nagranych
Dzwonek do drzwi, sąsiadka po ruskie szlugi
Normalny dzień na, to już ziomuś się nudzi

Z Jacem na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą
Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132
Z Koldim na klatówie sobie doje bro
Na huśtawce jakieś gnoje mordę drą
Dudek najebany znowu puścił psa
To kolejny dzień w bloku 132

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować