Kruchy, Kukon - FAME tekst piosenki (lyrics)

Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska.

[Kruchy, Kukon - FAME tekst piosenki lyrics]

Miasto nocą lata, wóda, dragi, baka
Drinki, dupy, kluby
U nas nie ma żadnych zasad
Moja na ciebie faza, bo zawsze mi się zgadza
Masz to co bardzo lubię
Miasto nocą lata, wóda, dragi, baka
Drinki, dupy, kluby
U nas nie ma żadnych zasad
Moja na ciebie faza, bo zawsze mi się zgadza
Masz to co bardzo lubię
Ciebie obchodzi kasa!

Podbijam do ciebie i wiem co się kroi
Nie pytaj czy stać mnie
I dobrze to czuję, co nami kieruje
Ty widzisz jak patrzę
Ustami mnie kusisz bym w końcu się ruszył
I czuję twój spokój i sprawdzam godzinę
Gdy do ciebie idę gotowy do lotu
Dostrzegasz zegarek i wiesz co
Się kroi, bo widzisz, że stać mnie
I dobrze to czujesz co
Nami kieruje, rozumiesz, że masz mnie
Udami mnie kusisz
Oplatam cię flotą i czuję twój spokój
Że robisz tak co dzień
Gdy idziemy do mnie gotowi do lotu

Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich
Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich

Aaa nie mogę cię już nawet widzieć (ojej)
Pięć tysięcy przepijam w tydzień (ojej)
Jestem zmęczony tym jak skurwysyn
Chce spać mi się jak skurwysyn
Ale nie zasnę z kurwą dziś
W mieszkaniu, które nie jest moje, jesteś ty
Toczyłem milion takich wojen, bo to syf
Nie chcę cię widzieć na tym stole
Ale wierzę jej we wszystko co
Mi powie tępy ryj
Powiedz mi jak się nazywasz
Bo niełatwo będzie mi o tobie
Opowiadać w klasie innych cip
Bo nie wiem jak cię nazywać
Bo nie chciałbym cię obrazić
W towarzystwie innych zdzir
Mój gruby głos się na niej łamie
Coś tam mówiłem, ale dziś nie jestem w stanie
Może zapamiętasz mnie, może nie
Może zapamiętasz mnie, może nie

Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich
Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich

Miasto nocą lata, wóda, dragi, baka
Drinki, dupy, kluby
U nas nie ma żadnych zasad
Moja na ciebie faza, bo zawsze mi się zgadza
Masz to co bardzo lubię
Miasto nocą lata, wóda, dragi, baka
Drinki, dupy, kluby
U nas nie ma żadnych zasad
Moja na ciebie faza, bo zawsze mi się zgadza
Masz to co bardzo lubię
Ciebie obchodzi kasa!

Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich
Dziś jestem wolnym kotem
Gdy siadam ziom do whiskey
Bania mi kręci kickflip
Kiedy ci kupuję drinki
I mówią o tobie tu drin-queen
I znają tu twój lipstick
I zazdroszczą ci dziwki
Bo możesz mieć wszystko i wszystkich

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować