Ksiaze - B V M tekst piosenki (lyrics)
[Ksiaze - B V M tekst piosenki lyrics]
Ślizgam się po przyczynach
Alkohol przyswajalność ma jak Spirulina
Wybiła trzecia godzina, Hades milczy
Persefonę trzyma
W ryzach, boi się cykliczności jak my
Bo jak czas nam mija
Przed twarzami popękane
Weneckie lustra widać
Patrz na siebie jak fałszywy
Pryzmat cię przechyla
Za gardło delirium trzyma, ja nie wytrzymam
Ile razy próbowałem trzymać obraz
Ciebie w ryzach
I get mirrors i get mirrors like Haku
Ułożone na dnie czaszki
Że milczenie jest nam niepotrzebne
Teraz musimy patrzeć sobie w twarz
Skoro słowa są sednem
Sami dla siebie woleliśmy schować
Obraz siebie w głębiach
A świat śmiejąc się nam w
Twarz to dobitnie uzewnętrznia
Hedonizm ubiegłych czasów pozostawił
Parę śladów
Tłukłem szkła, żeby tylko wyzbyć się obrazów
W głowach nastąpiło zwarcie - tabletki
Łazienki puste oczy, śmiech śmierci
Krew na biały zlew kapie z bladej ręki
Narkotyczne rezurekcje
Choć nie było zmartwychwstania
Odwracając wzrok
By odbić świat w przepaść spadał
Antypanaceum mieszając w ciszy
Drwina wobec tego życia, my czarni alchemicy
I got mirrors like Haku
Our dreams never come true
No reasons, no fame
Just smile through spit way
Połóż rękę na mej szyi, skarbie
Jeszcze zanim usnę
Rzeczywistość śmiechu warta w tej
Pułapce z luster
Kekkei Genkai, pozorna nieśmiertelność
Non omnis moriar wolę chłód czuć
Gdy wpada lód stroniąc od ognia
To nie euforia, to lobotomia
Bo chorą psychikę zamiast leczyć
Lepiej niszczyć co dnia
I get mirror like Haku
Our dreams never come true wydłubię oczy
Bym nie musiał na to patrzeć już
Trzecia godzina
Hades Persefonę w rękach trzymał
Teraz dryfuje na tratwie w morzu łez
A lustro przypomina że kiedyś tu była
Był gotowy w czeluści Tartaru
Skoczyć, nikt nie jest w stanie spojrzeć
Sobie w lustrze głęboko w oczy