Ksiaze - Co chciałbym w kubku tekst piosenki (lyrics)
[Ksiaze - Co chciałbym w kubku tekst piosenki lyrics]
Waszych pierdolonych idoli
Wyłącz to, bo ci zaszkodzi
Wyłącz to, bo ci zaszkodzi
Jestem pierdolonym niedostrojonym
Dźwiękiem waszych idoli
Sumą zmarnowanych godzin
Sumą zmarnowanych godzin
Na, na, na, na, na, na
Ta, na, na, na, na, na
To, co teraz chciałbym trzymać w
Kubku, w tym kolorze, co bez jest
Siedzisz rozdzierana przez emocje, a ja bez
Jeśli już na wszystkich
Dawno przejechałaś się
To możemy się przejść, wiesz?
Ciągle milczę, bo się boję
Że zapytasz: "gdzie?"
Ciągle milczę, bo się boję
Że zapytasz: "gdzie?"
Jestem pierdolonym błędem waszych
Niedostrojonych idoli
Wyłącz to, bo ci zaszkodzi
Wyłącz to, bo ci zaszkodzi
Jak dają to bierz, jak biją uciekaj
I chyba wziąłem tyle, że zapomniałem
Jak się biega zapomniałem, jak się biega
Będą bić, "skąd to wziąłeś?"
A ja się nie dam a ja się nie dam
Będą bić, "skąd to wziąłeś?"
A ja się nie dam się serio nie dam
(Nie, nie, nie, nie) nie, nie, nie, nie
(Nie, nie, nie, nie)