Ksiaze - Galeria tekst piosenki (lyrics)
[Ksiaze - Galeria tekst piosenki lyrics]
Za wszystkie najgorsze czasy
Noś plecaki pełne noży (noży)
Chodź zobaczyć świat, najbrzydszy świat
Z balkonu na wszystkie symptomy choroby
Na srebrnych tacach podawani projektanci
Wyszedłbym sam na parkiet
Gdybym umiał tańczyć czerwone suknie - wiesz
I spektakularna śmierć a czasu coraz mniej
Personal shopper by mi przydał się
I w końcu jesteśmy trupami
Proszę zabierz mnie do morza
(zabierz mnie do morza)
Za wszystkie najgorsze czasy utop mnie
Nim wywołam pożar (pożar)
Zło zawsze zwycięża
Kończy się bateria w teslach
Pięć miejsc bez szofera - nie
Mam dla nikogo miejsca
W galerii, w której wisieć chcę
Ktoś wisi zamiast mnie
(Przyglądam czy odwagę mam się)
Te tandetne sprostowania
Moich nie znaczących słów
Które rzucam tak niewinnie
Bo mi nie zależy już napisałem steki bzdur
Co są analizą snów
Tyle godzin w czarnej dziurze
Że słyszę jedynie szum
Ha, Ha
Drive by, fuck my life wybacz
Zmienić się albo znikać serpentyną dróg
Po nadzieję jadę znów wylecz mnie, wylecz
A jeśli nie to daj mi ból
Drive by, fuck my life wybacz
Zmienić się albo znikać serpentyną dróg
Po nadzieję jadę znów wylecz mnie, wylecz
A jeśli nie to daj mi ból
Noś plecaki pełne noży (noży)
Chodź zobaczyć świat, najbrzydszy świat
Z balkonu na wszystkie symptomy choroby
Na srebrnych tacach podawani projektanci
Wyszedłbym sam na parkiet
Gdybym umiał tańczyć czerwone suknie - wiesz
I spektakularna śmierć a czasu coraz mniej
Personal shopper by mi przydał się
I w końcu jesteśmy trupami
Proszę zabierz mnie do morza
(zabierz mnie do morza)
Za wszystkie najgorsze czasy utop mnie
Nim wywołam pożar (pożar)
Zło zawsze zwycięża
Kończy się bateria w teslach
Pięć miejsc bez szofera - nie
Mam dla nikogo miejsca
W galerii, w której wisieć chcę
Ktoś wisi zamiast mnie
(Przyglądam czy odwagę mam się)
Te tandetne sprostowania
Moich nie znaczących słów
Które rzucam tak niewinnie
Bo mi nie zależy już napisałem steki bzdur
Co są analizą snów
Tyle godzin w czarnej dziurze
Że słyszę jedynie szum
Ha, Ha
Drive by, fuck my life wybacz
Zmienić się albo znikać serpentyną dróg
Po nadzieję jadę znów wylecz mnie, wylecz
A jeśli nie to daj mi ból
Drive by, fuck my life wybacz
Zmienić się albo znikać serpentyną dróg
Po nadzieję jadę znów wylecz mnie, wylecz
A jeśli nie to daj mi ból