Ksiaze - Stairs to suicide tekst piosenki (lyrics)
[Ksiaze - Stairs to suicide tekst piosenki lyrics]
Skoro przegrałem to po co biegnę?
Od kiedy mnie budzą pełnie księżyca
Wstaję by wyć, więc nocami blednę
To nie ma sensu i czuję lęk
Nie ocieraj z mych policzków czarnych łez
Niech kapią umarłym się zbiera na deszcz
Czuję jakbym odpływał z nim panta rhei
Moje serce choć kruszy się
Artefaktem jest jak Omfalos
Cud, że jeszcze nie zardzewiało
Skoro wybrało tą panią
Klaustrofobicznie reaguję na zbiór za
Dużej ilości myśli
Fortuna kołem się toczy więc chcę
W sobie zatrzymać ten wyścig glitch me
Otwarte rany, zamknięty świat
Odbieram go w tempie screwed and chopped
Prometezyna wprowadza mnie w trans
Śmiertelne błędy się popełnia raz
Żyję w zamkniętym kręgu, odpalam VHS
Daję się trafiać lotkom
Staję się przypadkową ofiarą
Przez głupotę i krótkowzroczność
Najważniejsze - znaleźć klucz do sukcesu
To odwieczna, trywialna prawda
Szkoda, że trzymając go w ręku
Nie wiesz nawet do którego on pasuje zamka
Rzeczywistość zbyt nas przytłacza
Zatrute powietrze każe chodzić w maskach
Każde niedomówienie jak rak narasta
Jaka jest prawda? Jak zawsze – martwa
Wyzbywam się złudzeń i wszystkiego
Co istnieje między nimi (Między nimi)
Najsilniejsze ogniwo ma zawisnąć w
Ogniu niech więcej widzi (Riddick)
Biało czarne tajemnicze kości
Mety jak szachy wiem to
Czuję jakby grał w nie ze mną sam mat
I kurwa mać
Chybocząc się tratwa przybiła do dna
Zabierzcie mnie w podróż jedną, marnuję czas
Biała na maszt, rest in peace
Bo choć liderem w finale
To przez otchłań myśli jak na dłoni widać
Że i tak przegrałem