Ksiaze - usb tekst piosenki (lyrics)
[Ksiaze - usb tekst piosenki lyrics]
To chyba niezdrowa krew
Ciśniesz mi nogę na gaz
Rozbiję się, jeśli chcesz
Jeśli już miałbym coś mieć
Tylko depresję i lęk
Że z domu znów muszę wyjść odpiąć się od USB
To chyba niedobry żart
To chyba niezdrowa krew
Ciśniesz mi nogę na gaz
Rozbiję się, jeśli chcesz
Jeśli już miałbym coś mieć
Tylko depresję i lęk
Że z domu znów muszę wyjść odpiąć się od USB
Jestem przypięty jak pies
Nie wiem, czy zima, czy lato
A życie to cierpki owoc
Chciałbym na nowo je zacząć
Ugryźć i sprawdzić, czy pestka
Jest tylko po to, by pluć
Symptomy z PTSD, a w głowę gniecie mnie szum
A ten papierowy żart w Twoich oczach to ja
(Zawroty w głowie i już
Bo zjadłem jabłkowy mus)
Czy niesie zimny mnie wiatr
Czy topi Twoja łza (Tyle pierdolę tych słów
Ale w życiu ani rusz)
Chyba chcę wykończyć się
Pod koniec musi być lżej
Chociaż ściany mają klej
I nigdy nie puszczą mnie
Bardzo dziwnie czuję się zawroty głowy i już
To nie jest kwestia glukozy
Bo zjadłem jabłkowy mus (Co?)
To chyba niedobry żart
To chyba niezdrowa krew
Ciśniesz mi nogę na gaz
Rozbiję się, jeśli chcesz
Jeśli już miałbym coś mieć
Tylko depresję i lęk
Że z domu znów muszę wyjść odpiąć się od USB
To chyba niedobry żart
To chyba niezdrowa krew
Ciśniesz mi nogę na gaz
Rozbiję się, jeśli chcesz
Jeśli już miałbym coś mieć
Tylko depresję i lęk
Że z domu znów muszę wyjść odpiąć się od USB