KSU - Marszałkowska kosa tekst piosenki (lyrics)

[KSU - Marszałkowska kosa tekst piosenki lyrics]

Do tronu chce zasiąść samozwańczy król
Skąd on się pojawił mordę ma jak knur
Kiedy myślę o nim straszną sraczkę mam
Bo to po prostu następny cham

Szaleńców czas pożegnać już
Rozliczyć chamstwo posprzątać gnój
Odizolować tłuste ryje
A wokół nas wszystko ożyje

O kosie marszałkowskiej po nocach śni
Nie uznaje prawdy że w gównie tkwi
I w złodziejskim kręgu zasiąść chce
A jego marzenie to nachapać się
Szaleńców czas pożegnać już
Rozliczyć chamstwo posprzątać gnój
Odizolować tłuste ryje
A wokół nas wszystko ożyje

Szaleńców czas pożegnać już
Rozliczyć chamstwo posprzątać gnój


Odizolować tłuste ryje
A wokół nas wszystko ożyje

Na wiejskiej fermę wybuduje
Tam swoją trzodę wyhoduje
Sam zasiądzie z kosą w dłoni
Kto przeciw niemu tego przegoni

Szaleńców czas pożegnać już
Rozliczyć chamstwo posprzątać gnój
Odizolować tłuste ryje
A wokół nas wszystko ożyje

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować