Leh - Sosnowiec tekst piosenki (lyrics)

[Leh - Sosnowiec tekst piosenki lyrics]

Make the long story short
Jutro odwiedzamy Sosnowiec
Gramy koncert, będzie ogień, zgarnę sos
No więc
Akcja taka, że mój DJ nie mógł zagrać
Na zastępstwo zgarnął naszego człowieka Maria
Którego poprosiłem w przeddzień
Żeby kupił mi
Bilet na pociąg, oddam po koncercie
Do koncertu pizdę z tą flotą mam
Mówię okej rano będę czekał na peronie
Pociąg jedzie stąd i jedzie o tej
Tylko się nie spóźnij Lehu - luzik
Nazajutrz wstaję o bezpiecznej porze i do
Gdańska robię cruising Na Dworzec Główny
Za drobne kupiłem pety
I parę piwek i jakieś gazety
Dobra jestem już na dworcu
Szukam wzrokiem Maria
Zaznaczę, że nie mam telefonu dokumentów
Skandal nie widzę go nigdzie wokół


Ale widzę pociąg wsiadam
Pewnie siedzi w środku a
Kierunek pociągu się zgadza

Dobra, gdzie on jest? Kurwa
Przeszedłem cały pociąg pewnie się poszedł
Odlać kurwa, mogłem sprawdzić godzinę odjazdu
Dokładnie ale, kurwa, pisało
Że Sosonowiec przejdę
Się jeszcze raz kurwa, nie mam
Jak nie mam jak zadzwonić, on
Ma mój bilet, nie mam hajsu
Kurwa, pociąg rusza, ty, to chyba nie ten!

Kurwa, chyba źle wsiadłem
Źle wsiadłem na bank
Teraz muszę coś wymyśleć bo na
Moją niekorzyść gra czas
Przypadkowych ludzi pytam
Czy zadzwonić mi ktoś da
Numer do DJ'a serio na
Pamięć na szczęście znam
I dzwonię, mówię ziomek coś jest pomylone
Potrzebna mi pomoc ziomie
Przypadkowi ludzie wsparli mnie
W pociągu telefonem
Jestem w drodze na Sosnowiec na ten koncert
Co go miałem grać z Mario, ale nie ma go
Potrzebuje do niego numeru i to teraz bo
Idzie kontrola biletów muszę się zbierać stąd
Szybko mi wysyła na klawiaturze
Wybieram dzwoń
W końcu Mario mówi halo wiesz odbiera to
Kurwa, "gdzie Ty jesteś"
Krzyczę ale szybko zmieniam ton
Gdy ostatecznie uświadamia mnie
Że ja żem zjebał to
I jedzie za mną ostatnia szansa
Żebym się przesiadł to wysiadka w Tczewie
Który minęliśmy właśnie teraz

– Poproszę bilety do kontroli
– Jest taka sprawa
Że jadę na koncert i wsiadłem w zły pociąg
– A te piwa w siatce to
Pan tu ma zamiar spożywać?
– I kolega mi bilet kupował i ma go
Ze sobą w zły pociąg wsiadłem do Sosnowca
– Musi pan kupić nowy bilet
Musi pan kupić nowy
– Ale właśnie nie mam hajsu
Ale sekunda, mam kartę, kolega mi
Przeleje halo, mordo, kurwa, przelejesz mi
Ekspresowym? Osiem dyszek, na bilet
Bo nie dojadę na koncert

Konduktorzy mówią
Że mam czas do stacji Bydgoszcz
Żeby w celu kupienia biletu
Mi to siano przyszło
Inaczej robię wysiadkę tam i
Witam się z policją
I nie dojeżdżam na własny koncert
(jest nam bardzo przykro) system działa tak
Że ma pan jedną próbę kupna kartą
Proszę się upewnić przed zakupem
Że już wpadło sianko kiepska perspektywa
Za niedługo stacja Bydzia
Jak mnie wypierdolą tam choć
Telefon by się przydał à propos telefonu
Znów od ludzi dzwonię do ziomeczka
Czy już wysłał przelew
Bo zaraz skończy się ta wycieczka
Mówi, że przed chwilą poszedł
Będzie za pięć minut może
Za pięć minut to mnie, kurwa
Przywita Bydgoski dworzec
Konduktorka mówi, że udostępni mi tablet
Żebym wszedł na stronę banku
Ale pierdoli się zasięg
Kiedy próbuję się zalogować wtem z głośników
Ogłaszają, że za moment stacja
Oby nie docelowa wjeżdżamy na peron
Zasięg wraca ona chce mi zabrać tablet
W tym momencie bo ją woła praca
Robię przed nią unik prawie dochodzi
Do walki miedzy nami
Nagle ekran pokazuje stan konta
Jestem uratowany

Mam dobra, kurwa, kupuję bilet kurwa, gdzie
Ja mam kartę? A, pod serwetką
W Warsie skleroza mogę jeszcze od państwa
Zadzwonić? W końcu się napiję piwa
I usiądę w spokoju mario, dobra
Na próbę nie zdążę, o 21 w
Sosnowcu będę, odbierz mnie tam, nie?
I gramy od razu dobra, joł

I tak mija parę godzin spokojnej podróży
Piwka już wypite coś tam czytam
Czas mi się nie dłuży
Ziomek obok pyta co tam czytam i
Że też to lubi
W trakcie naszej gadki przychodzi
Konduktor i o burzy
Kolejna atrakcja, zerwała się trakcja
Nie koniec konsekwencji wywołanych
Przez ten falstart
Stoimy w miejscu, za dwie godziny ruszy jazda
Od nowego kompana biorę telefon
I wydzwaniam Maria
I nakreślam całą akcję, że będę o jedenastej
On od dawna jest na miejscu
Mamy zaczynać grać właśnie
Powiedz wszystkim, że dojadę
Weź tam zluzuj sytuację
Czekaj na mnie na peronie i bierzemy taksę
I śmigamy zagrać koncert trzy
Godziny po czasie
Kurwa, wypiłbym se piwo gdybym
Miał jakąś kasę
Nagle ziomek obok mnie mówi dawaj do WARSu
Posiedzimy, pogadamy kupię po browarku
Świat jest mały okazuje się
Że kręcił mi klip, beczka
Siedem lat temu w Czechach do hymnu Hempa
Gadka się klei
Tym bardziej znów piwo wjeżdża
Ogarnianie czasoprzestrzeni - ocena mierna
Nagle wchodzi konduktor i przerywa gadkę
Proszę wysiąść dojechaliśmy na
Ostatnią stację
Patrzę przez okno, przecieram oczy
Czy dobrze widzę
Przejechałem, kurwa, Sosnowiec
Przystanek Katowice

– O kurwa stary, się zajebaliśmy w gadce
Sorry – Ty no git, ale kurwa jestem
W Katowicach ja pierdolę ty
Dasz mi zadzwonić mordo?
– Tylko że ja też mam
Za dziesięć minut regionalny dalej
– No dobra, ale dawaj, teraz zadzwonię
– No masz, bierz – Dobra, git

– Kurwa, Mario, jestem w Katowicach człowieku
Ja pierdolę, nie wiem dobra ty
No nie wiem, biorę cierpa, jak
Się ten klub nazywa? Dobra, kurwa

– Dobry wieczór, ja mam taką
Akcję że nie mam pengi
Ale ktoś tam wyjdzie z klubu i ten
Mam tu torbę z ten dobra

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować