NARA, LEIN - SUPERCAR tekst piosenki (lyrics)
[NARA, LEIN - SUPERCAR tekst piosenki lyrics]
Wjeżdżamy tutaj jak auto w zakręty
Ja kiedy prowadzę jestem nieugięty
Znowu coś o pasji, o motoryzacji
w życiu jeszcze dużo do realizacji
Wszystko się zaczęło od need for speeda
Spadło to na mnie jak asteroida
Od Fiata Punto do szwedzkiej Regery
A po drodze jeszcze, te helikoptery
Kiedyś na pewno kupię se Mustanga
Będziemy przypominać im Yin'a i Yang'a
Największe marzenie, to mieć
Koenigsegg'a, najlepsze auto
Każdy to dostrzega
Chciałbym mieć w przyszłości, dużo aut w
Garażu, a w nich fotele, z funkcją masażu
Ja po prostu kocham, wysokie prędkości
Choć trochę się boję, że mi połamią kości
Jak w szybkich i
Wściekłych, najlepsi przyjaciele
I najlepszych samochodów właściciele
Prędkość niebezpieczna, rzecz smutna
Lecz szczera, łączmy się w bólu fani Walkera
Mamy z ziomkiem w planach, dalekie
Podróże, nigdy nas nie złapią
Żadni prawa stróże
Kiedyś będziemy śmigać se po Stanach
Ja to mam już ziomek
Dzisiaj w swoich planach
Szybkie samochody i wysokie prędkości
Będziemy je kochać aż do swej starości
Jazda samochodem, bez żadnych limitów
Drifty i wyścigi od zmierzchu do świtu
Nawet mimo wszystkich życia przeciwności
Będziemy osiągać zawrotne prędkości
Całe życie zwiedzać wciąż i podróżować
Każdy kierowca się może przy nas schować
Zaczynamy z rozpędu gubimy aż trakcje i
My nigdy nie czekamy na owacje
Tylko dlatego że od małego nie
Byliśmy składani z klocków lego
Ale my wiemy co w żyłach naszych płynie
Dlatego do shella zawsze po benzynę
Liczba oktanów mówi sama za siebie
Każde moje auto siedzi na glebie
Schodzę do setki poniżej dychy
Nie wyprzedzisz mnie bo nie masz na to psychy
Ja cię wyprzedzam od strony bus passa a
Ty jedziesz nie łamiąc żadnych zasad
Inni kierowcy widzą mnie tylko
Przez chwilę bo od razu z oczu im ginę
Powinno być tak cały czas a gdy
Widzę radiowóz to zmieniam pas
A za mną leci ziomek swoją
Astrą którego nie obchodzi międzygaz
Na drodze trzeba się pilnować jechać
Jak najlepiej przez cały czas
2000 godzin w Forzie spędziłem
Naprawdę dobrze się przy niej bawiłem
Ale teraz zasiadam w prawdziwym fotelu tak
Jak przez całe swoje życie chciałem
Szybkie samochody i wysokie prędkości
Będziemy je kochać aż do swej starości
Jazda samochodem, bez żadnych limitów
Drifty i wyścigi od zmierzchu do świtu
Nawet mimo wszystkich życia przeciwności
Będziemy osiągać zawrotne prędkości
Całe życie zwiedzać wciąż i podróżować
Każdy kierowca się może przy nas schować
Ja kiedy prowadzę jestem nieugięty
Znowu coś o pasji, o motoryzacji
w życiu jeszcze dużo do realizacji
Wszystko się zaczęło od need for speeda
Spadło to na mnie jak asteroida
Od Fiata Punto do szwedzkiej Regery
A po drodze jeszcze, te helikoptery
Kiedyś na pewno kupię se Mustanga
Będziemy przypominać im Yin'a i Yang'a
Największe marzenie, to mieć
Koenigsegg'a, najlepsze auto
Każdy to dostrzega
Chciałbym mieć w przyszłości, dużo aut w
Garażu, a w nich fotele, z funkcją masażu
Ja po prostu kocham, wysokie prędkości
Choć trochę się boję, że mi połamią kości
Jak w szybkich i
Wściekłych, najlepsi przyjaciele
I najlepszych samochodów właściciele
Prędkość niebezpieczna, rzecz smutna
Lecz szczera, łączmy się w bólu fani Walkera
Mamy z ziomkiem w planach, dalekie
Podróże, nigdy nas nie złapią
Żadni prawa stróże
Kiedyś będziemy śmigać se po Stanach
Ja to mam już ziomek
Dzisiaj w swoich planach
Szybkie samochody i wysokie prędkości
Będziemy je kochać aż do swej starości
Jazda samochodem, bez żadnych limitów
Drifty i wyścigi od zmierzchu do świtu
Nawet mimo wszystkich życia przeciwności
Będziemy osiągać zawrotne prędkości
Całe życie zwiedzać wciąż i podróżować
Każdy kierowca się może przy nas schować
Zaczynamy z rozpędu gubimy aż trakcje i
My nigdy nie czekamy na owacje
Tylko dlatego że od małego nie
Byliśmy składani z klocków lego
Ale my wiemy co w żyłach naszych płynie
Dlatego do shella zawsze po benzynę
Liczba oktanów mówi sama za siebie
Każde moje auto siedzi na glebie
Schodzę do setki poniżej dychy
Nie wyprzedzisz mnie bo nie masz na to psychy
Ja cię wyprzedzam od strony bus passa a
Ty jedziesz nie łamiąc żadnych zasad
Inni kierowcy widzą mnie tylko
Przez chwilę bo od razu z oczu im ginę
Powinno być tak cały czas a gdy
Widzę radiowóz to zmieniam pas
A za mną leci ziomek swoją
Astrą którego nie obchodzi międzygaz
Na drodze trzeba się pilnować jechać
Jak najlepiej przez cały czas
2000 godzin w Forzie spędziłem
Naprawdę dobrze się przy niej bawiłem
Ale teraz zasiadam w prawdziwym fotelu tak
Jak przez całe swoje życie chciałem
Szybkie samochody i wysokie prędkości
Będziemy je kochać aż do swej starości
Jazda samochodem, bez żadnych limitów
Drifty i wyścigi od zmierzchu do świtu
Nawet mimo wszystkich życia przeciwności
Będziemy osiągać zawrotne prędkości
Całe życie zwiedzać wciąż i podróżować
Każdy kierowca się może przy nas schować