LemON - Platek tekst piosenki (lyrics)

[LemON - Platek tekst piosenki lyrics]

Leżysz na śniegu i czekasz
Chłód jakby zamarzł, nie czujesz za wiele
Z płatkiem, co spadam, krwawisz
Przecież gdzieś muszą być oba te same

W półśnie zimowe pąki
Całe są w pieśni cichej i nagiej
Nade mną obłok mleka
Wciąż najtrudniejszy jest tutaj brak ciepła
Nagle wiatr śnieżna zamieć iluzja
Tańczy samotny w lampie płomień
W sercu mam ogień
Płytki jest oddech, na palce chucham

Otul jak ziemię zimą biały puch
Zostań przy mnie już wełną okryty, idę
Zgrzyta pode mną i brzmi jak zaklęcie
Atramentowa skóra
Szczypie i wołam, wiem, że tu jesteś

Nagle wiatr śnieżna zamieć iluzja


Tańczy samotny w lampie płomień
W sercu mam ogień
Płytki jest oddech, na palce chucham
Otul jak ziemię zimą biały puch
Zostań przy mnie już

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować