LSO - CMAZ na wizji tekst piosenki (lyrics)
[LSO - CMAZ na wizji tekst piosenki lyrics]
A teraz chillout a więc jestem busy
Mamy w chuj mocy, mamy w chuj mocy
A kto pierdoli ploty, chuj w te cioty
Chuj w te cioty, małolatki robią ze mną foty
Jestem tu z Tobą, mała starczy jeden dotyk
Trudna młodzież słucha tego
Bo nie miała lekko
Pozdrawiam świrów i hardkoru sektor
Ma wiedzieć, wie kto
Te świry całe życie musiały radzić na ulicy
Jedni skończyli na wyżynach inni w kostnicy
Fanty w piwnicy, przetrwają najsprytniejsi
Tu zawodnicy, każdy milczy, apetyt mam wilczy
Za niefart, chuj w dupe z fartem
Zawsze jemu wdzięczny
A bagaż czasu brat, nigdy nie poręczny
Jebać tani szajs, uczucia w paczkach
To tylko hajs, więc o czym gadka
Proszę Cie ciesz się, doceń wreszcie
Obudź w sobie dreszcze
Obudź w sobie dreszcze
Przekaz pomógł, jesteś w domu
Ja to wiem a nie mów to nikomu ziomuś
Ale jesteś tu w domu
Syberia-dwa-oficjalnie, takie rzeczy mówi
Się bardzo starannie
To nasz jedyny, to nasz jedyny
Dom, dom ziomuś
Rozmyj się ze mną, wiem że to lubisz
To uczucie kiedy ciałem stoisz
A umysłem gubisz
Widzę że marzeniami przepełnione oczy
Czuje je
Czuje gdy tak głęboko patrzysz w moje
Przebiegłem cały ten szlak, a jak
Wyobraźni już wiem to, brat
Kto jest ważny, kto nieważny
Kto mnie drażni, kto niepoważny
Gdzie kurwy rodzą się z okazji
Jak chcesz to mordo nazwij
Jak chcesz to mordo nazwij
Pytasz się czy warto (warto)
Byłaś jedną na sto (na sto)
Oglądało się za Tobą całe miasto (miasto)
Nigdy nie chciałem z Tobą grać w to
Warto (warto) byłaś jedną na sto (na sto)
Oglądało się za Tobą całe miasto (miasto)
Nigdy nie chciałem z Tobą grać w to
Przebiegłem cały ten szlak, a jak
W wyobraźni już wiem to brat
Jak chcesz to mordo nazwij
Jak chcesz to mordo nazwij