LSO - CMAZ ponad czas tekst piosenki (lyrics)

[LSO - CMAZ ponad czas tekst piosenki lyrics]

Tak, tak, rap CMAZ, Kieł

To co jest tutaj na fonii
Tu rapa wiele nie dogoni
Tu dla ogarniętych ludzi
Dobrze uderza do skroni
Od wrogów atak, nie sądzę
Bo jestem dla nich jak plakat
Jest ze mną Kiełas, wymiata, zajara bata
Przewinę niczym AK-47
Już nie zobaczysz jak pacan
Mijają lata ja taki sam
Wciąż jestem dla brata
Więcej ambicji w muzyce
Niebawem wszystkich zachwycę
Daj to co widzę, a to co widzę
Nie musisz wiedzieć tego
Że co kurewskie to i ludzkie kolego
To muzyka gra na full, żaden ciul
Nie zmieni tego choćbym przez niego
Położył się w grób


CMAZ ponad czas na trzy, dwa, raz

Dzisiaj hip hop i nie tylko traci zapach
Się nachapać czym jest hajs co daje szajs
Czym jest bóg jak nie jest w nas
W życiu spokój ducha, wrzask
Czyli tak w pojеbanych snach
W sercu gra melodia ma
To co chcę to mam w snach
To co chcę, w snach mam, przeciеż wiesz, też
A dzisiaj robię tutaj z rapu pestkę
Jednym gestem mam tu WPADS bez kres
LSO właśnie tym ziomek jestem jestem

Zarabianie słowem ej, zostawiam ci synek
Mi imponuje rap kurwa w formie rozkminek
Zapytaj matole sam siebie co zrobiłeś
Bo mi imponuje rap kurwa jak na nim płynę
Dzieciak nie ma spinek
W ekipie nie mam spinek
RTA człowieku nie na zimie przystań, port
Ja na bitach się specjalizuję
W zamykaniu mord
Czyli dalej robię swoje, dalej
Słowa mają moc, bo
Eliminujemy tych co w rapie robią kibel
Robię liryczną korridę i się
Wpierdalam pod prąd
I nikt mnie nie uczył, ale wiem są bariery
Nie dotykam komery tak jak
Steryd mnie nie tyka
Nie robię komika, nie to chodzi mi po głowie
Z kim RT w zmowie, mam ci mówić, swoje robię
Jak płynę mam styl nad stylem
Masz wylew jak słyszysz ile
Podziemia mam w tyle nawinąłem to w porę
Rozumieją mnie ludzie z honorem
Pewni siebie i nie bawią się w przedszkole
Tu w gazową komorę spuszczam
Jak nie wierzysz koleś
Patrzę jak się skóra złuszcza tobie
Ziomkom chore
I czuję, muszę grać kontrolowany ekstremal
Od nas zabiją te dema
Mam te ciśnienie jak CMAZ
Od dawna uświadamiam co ja mam
Czego ty nie masz

Tak, tak, szach mat kurestwo, underground

Szach mat kurestwu, w TDW inwestuj
Wrogów masz to wal z guna nie stój
Jak ty masz tyle pary, to dissa mego stestuj
Bo dosięgasz mi do fiuta z wysokiego podestu
Szach mat, pach pach robię na tych taktach
Choć nie biłbym cię kurwa
Jak wychowałaby cię matka
Też jesteś jak szmatka i krótka jest gadka
Jadę z tobą pach pach, utwór tytuł szach mat
Utwór tytuł szach mat, jadę z tobą pach pach
Nie jestem tu sam, mam tutaj swój kran
Ej fani TDW traktujcie mnie za cały świat
Dzisiaj róbcie szach mat ze mną tak
Właśnie tak LSO

Dzisiaj hip hop i nie tylko traci zapach
Się nachapać czym jest hajs co daje szajs
Czym jest bóg jak nie jest w nas
W życiu spokój ducha, wrzask
Czyli tak w pojebanych snach
W sercu gra melodia ma
To co chcę to mam w snach
Właśnie tak LSO, TDW, underground

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować