Małe Miasta - Proporcje tekst piosenki (lyrics)

[Małe Miasta - Proporcje tekst piosenki lyrics]

Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie oddam dużo
I czy będzie po równo

Od rana spina, mam odpisać pilnie
Jak czegoś nie masz to nie ma cię przy mnie
Potem się zjawiasz i wychodzi dziwnie
Zastanawiam się czy chcę cię widzieć
Rozdaję czas ludziom
Których wokół siebie mam
Ale to jest moja sprawa
Jak dobieram proporcje
Moje minuty, godziny i dni
Niewiele osób mieści się w nich
Jeśli chcesz zabrać mi bez celu kilka chwil
Bez celu kilka chwil
To proszę nawet nie pukaj do drzwi
Nie pukaj do drzwi

Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie oddam dużo
I czy będzie po równo

Dzwoni do mnie ziomek, pyta czy coś robię
I czy mam dzisiaj czas, czy mam dzisiaj czas
Czy mam dzisiaj czas
Dzwoni do mnie ziomek, pyta czy coś robię
A wie, że robię tylko to, co lubię
A to że umiem, nie policzę zazwyczaj
Nie pytam o budżet
Jak mamy gdzieś jechać to piszę do Uber
Nie pytam o zrzutę
A jak chcesz pogadać, a nie pytasz co u mnie
Jak idzie mi super, to o mnie pamiętasz
Jak nie to masz w dupie
Jak masz interes, ale spoko trochę każdy ma
Tak, w tym roku obiecałem se dystans
Bo cały czas myślę o sobie: "naiwniak"
A jak się przejadę jak na
Tamtej dupie to mam nauczkę
Ale jak klucze, ale jak klucze
Ale jak klucze pewnie zapomnę lub zgubię

Pytasz mnie o proporcje
Czy komuś oddam tyle, co tobie oddam dużo
I czy będzie po równo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować