Marcelina - Chandra tekst piosenki (lyrics)

[Marcelina - Chandra tekst piosenki lyrics]

Znowu do mnie przyjdzie
Wiem to, już szaro jest opatuli oczy, ręce
Obkręci mnie przyjdzie do mnie rano
I cały dzień będzie stać
Nie chcę nic od ciebie
Nie chcę siebie się bać

I znów budzi mnie ten pluszowy stan
Z pilotem w ręce dwuznaczny gest
Nie chcę nic od ciebie nic więcej ani mniej
Tylko ciebie proszę
Błagam, chcę ściągnąć dres
W mózgu ciągle wierci
Mi dziury stresowe dwie może sobie idź już
Odejdź, zostaw, przejdź

I znów budzi mnie ten pluszowy stan
Z pilotem w jednej
I dwuznacznym gestem w drugiej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować