Marcelina - Nie odprowadzaj tekst piosenki (lyrics)

[Marcelina - Nie odprowadzaj tekst piosenki lyrics]

Nie mam spokojnych nocy śpiąc u twego boku
Na ustach twoich śladów mnóstwo
Nie boję się być sama
Lecz tylko nie rozumiem
Po co mnie trzymasz tu i psujesz

Nie odprowadzaj mnie do drzwi
Skoro nie chronisz moich dni
I nie otwieraj okna by
Pomachać na do zobaczenia
Nie mam spokojnych nocy a dni mam tęskliwe
Gdy wciąż o sobie przypominasz
Nie boję się być sama ja to nawet lubię
Przy tobie tylko siebie gubię

Nie odprowadzaj mnie do drzwi
Skoro nie chronisz moich dni
I nie otwieraj okna by
Pomachać na do zobaczenia

Ptaki odlatują już ten chłód, ten chłód
Przyciągasz mnie jak magnes odpychasz

Nie odprowadzaj mnie do drzwi
(nie odprowadzaj mnie do drzwi)
Skoro nie chronisz moich dni
(skoro nie chronisz moich dni)
I nie otwieraj okna by
(I nie otwieraj okna by)
Pomachać na do zobaczenia

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować