Maryla Rodowicz - Nocny sufit tekst piosenki (lyrics)
[Maryla Rodowicz - Nocny sufit tekst piosenki lyrics]
Rozwaliło mnie na kawałki
Kilka starych głupich zdjęć
Wspomnienia to pułapki
Jesteś blisko o dziewięć cyfr
Blisko i potwornie daleko
W telefonie głos Twój śpi
Obudzić go nie lekko
Nocny sufit zna moje myśli
Pochowane zna tajemnice
Nocny sufit same korzyści
Ma z rozmowy z nocnym sufitem
Kłamie mówiąc - nie boję się wcale
Kłamie mówiąc - nie zranił mnie nikt
Ciągle pytam - co dalej co dalej
Nocny sufit nie mówi nic
Znów nie uśpił mnie kanał sześć
Do biegu startują tramwaje
Obrazy nie giną, nie obrazy wciąż wracają
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów