Maryla Rodowicz - Pieśń miłości tekst piosenki (lyrics)

[Maryla Rodowicz - Pieśń miłości tekst piosenki lyrics]

Męka, męka, mówię wam
Kiedy człowiek żyje sam
Nie chce się pić, nie chce się jeść
I na słońcu więcej plam!

Męka, męka, ale cóż kiedy człowiek pożył już
Ma dosyć kłamstw, milczących dni
Kaleczących słów jak nóż

Boże! Jak ja rzucam nożem
Dowiesz się potworze kiedy przyjdzie czas
A na razie, może, jest nam nie najgorzej
Więc się ze mną ożeń zanim karty pójdą w tas

Męka, męka, bo kto wie
Czy gdzieś żyją dusze dwie
Co wiedzą jak zachować smak
I ocalić cały wdzięk

Męka, męka, ale ja póki życie jeszcze trwa
Radziłabym przy sercu twym
Moje serce mieć jak rym

Boże! Jak ja rzucam nożem
Dowiesz się potworze kiedy przyjdzie czas
A na razie, może, jest nam nie najgorzej
Więc się ze mną ożeń zanim karty pójdą w tas

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować