Maryla Rodowicz - Walc dla outsiderów tekst piosenki (lyrics)
[Maryla Rodowicz - Walc dla outsiderów tekst piosenki lyrics]
Od nadziei kwit w kieszeni mieć na pojutrze
Żeby serca nam nie ściskał żal
Kiedy wiosny odlatują w dal coraz krótsze
Żeby nie raniły drzazgi łez pod powieką
Żeby grając w ciemno wygrać też
Na swój żeton
By samotnie nie przepijać klęsk
Mieć miłości łyk i wiary kęs
Żeby nam się jeszcze chciało
Chociaż to tak mało jest
Graj harmonio, trzymaj ton
Dla wytwornych byłych żon
Dla tych chłopców z deszczu po czterdziestce
Którym nie wychodzi, ale ciągle młodzi są
Grajcie skrzypce na trzy pas
Bo za lipcem luty gna para mknie za parą
W dal za dalą posiwiała mała, co na disco
Wczoraj szła
Żeby nam się jeszcze chciało tak
Podnieść żagle, gdy zawieje wiatr
W pełni lata
Jeszcze raz przypomnieć sobie film
O tym dworcu, co dla dwojga był
Całym światem
Żeby pies pod naszym dachem deszcz
Mógł przeczekać
By samemu moknąc trafiąc gdzieś na człowieka
By na łańcuch nie zamykać drzwi
A nie wchodzić tam, gdzie rozum śpi
Żeby nam się jeszcze chciało
Choć tak mało mamy dni
Graj harmonio
Graj muzyko jest jak jest
Czas umyka i my też tylko mgły za nami
Mgły za mgłami a ty graj muzyko
Póki jeszcze grać nam chcesz