Maryla Rodowicz - Wielki maleńki tekst piosenki (lyrics)

[Maryla Rodowicz - Wielki maleńki tekst piosenki lyrics]

Jesteś taki "ą" i "ę"
Wszystko w kancik i na czas
A ja tylko w tę lub w tę gaszę i zapalam gaz
Nawet gdy cię trawi złość
I przeklinasz żywot wszelki
Czuję, czuję, kurcze no!
Że ty jesteś - wielki!

Tylko nocą spalam się płonę tłumiąc drżenie
Żeby cię nie obudziło -
Zbyt długie westchnienie
Żebyś znowu mi nie burknął
Przy swej mlecznej zupie
Że o jednym tylko myślę
Że mam diabła w! Głupiec!

Jesteś wielki - mój maleńki
A więc znajdź godniejszą przystań
To nieważne, kto z kim śpi
Ważne, by się dobrze wyspał!
A więc żegnaj, przykro mi


Życzę ci kochanek trzysta!
Aaaale trzysta - tysiąc dwie!
Bylebyś się doooobrze wyspał!

Kiedy mi dawałeś w kość
Nie krzyczałam: "Paszoł won!"
No bo gdzie mi się znów trafi
Taki Bond - James Bond
Lecz ty wciąż odparowujesz tym rymem o zupie
Więc ci zdradzę, kto tam siedzi -
Nie, nie diabeł - głupiec!

Jesteś wielki - mój maleńki

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować