Massey, Pelson - Nowa jakość tekst piosenki (lyrics)
[Massey, Pelson - Nowa jakość tekst piosenki lyrics]
To shit lajtowy
Styl hardcorowy głowy otwiera
Nowa jakość teraz do Was dociera
Szlaki przeciera
Miejsca dotąd nieznane to nowe
Brzmienie zwrotki podrasowanej
Grane to przecież będzie wszędzie w murach
Furach czas mija, ale nie obrastam w pióra
Czym prędzej kolejny numer serwuje
Nie ważne skąd jesteś na bank to poczujesz
Świeży powiew, rap
Którego na scenie nie wiele
Nie po to nagrywamy by zapchać portfele
Massey i Pele śmielej z każdym słowem
To połączenie styl i soczysty cross-over
Pokolenie nowe krew całkiem świeża
Nadchodzi ten czas zacznij odmierzać
Wielu nie dowierza jak do nagrania doszło
Dobry poziom zawodowstwo
Szacunek to mistrzostwo
Szacunek to mistrzostwo
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey
I znów w jakimś mieście przeciętny hotel
Gasze pragnienie jakimś izotopem
Prysznic tak witam kolejną sobotę
Tempo bo jeszcze nie latam samolotem, potem
DjR przekręci kluczyki
I znów miejski gruff wypełni głośniki
Ile to już razy? Nawet liczyć mi się nie chce
Pogubiłem się gdzieś przy drugiej setce
Rutyna? Nie, wciąż wkładam w to serce
Tworze jakość jak tekstylia z
"anonim" na metce
Mam obcykane wszystkie miasta w Polsce
Hotele, kluby, monopole i fast-foody
Nie chce całego życia przesiedzieć na ławce
Z tanim piwem przy zardzewiałej huśtawce
Pieprzę spinki z jakimś kierownikiem zmiany
Sorry, ale mam inne plany
I nie będzie co ma być tylko będzie po mojemu
Gdy wieczorem podłącze MIC do systemu
Stworze nową jakość dla wszystkich ludzi
I dla całej reszty - Pelson z Molesty
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey
Już dawno temu obrałem swój kierunek
Tę drogą od lat nieustannie sunę
Każdy tunel gdzieś ma swój koniec
Spójrz ilu nierozważnych co
Dzień życie chłonie
Zachować czyste dłonie sobą pozostać
To definicja ważna, jakże prosta
Co nam los da nie jestem w stanie przewidzieć
Choć opornie to ważne, że do przodu to idzie
Bądz wytrwały tu gdzie wały i zawiść
Działaj tak by coś po sobie pozostawić
Wykorzystaj dar, który dostałeś od Boga
Jeśli nie masz talentu
To miej chęci by pracować
Szczere słowa - Pelson, Massey -
To nie chodzi o kasę przed moim domem
Też kałuża deszczu a nie basen
Dla wszystkich prawdziwych słuchaczy
- Tymczasem
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey
Styl hardcorowy głowy otwiera
Nowa jakość teraz do Was dociera
Szlaki przeciera
Miejsca dotąd nieznane to nowe
Brzmienie zwrotki podrasowanej
Grane to przecież będzie wszędzie w murach
Furach czas mija, ale nie obrastam w pióra
Czym prędzej kolejny numer serwuje
Nie ważne skąd jesteś na bank to poczujesz
Świeży powiew, rap
Którego na scenie nie wiele
Nie po to nagrywamy by zapchać portfele
Massey i Pele śmielej z każdym słowem
To połączenie styl i soczysty cross-over
Pokolenie nowe krew całkiem świeża
Nadchodzi ten czas zacznij odmierzać
Wielu nie dowierza jak do nagrania doszło
Dobry poziom zawodowstwo
Szacunek to mistrzostwo
Szacunek to mistrzostwo
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey
I znów w jakimś mieście przeciętny hotel
Gasze pragnienie jakimś izotopem
Prysznic tak witam kolejną sobotę
Tempo bo jeszcze nie latam samolotem, potem
DjR przekręci kluczyki
I znów miejski gruff wypełni głośniki
Ile to już razy? Nawet liczyć mi się nie chce
Pogubiłem się gdzieś przy drugiej setce
Rutyna? Nie, wciąż wkładam w to serce
Tworze jakość jak tekstylia z
"anonim" na metce
Mam obcykane wszystkie miasta w Polsce
Hotele, kluby, monopole i fast-foody
Nie chce całego życia przesiedzieć na ławce
Z tanim piwem przy zardzewiałej huśtawce
Pieprzę spinki z jakimś kierownikiem zmiany
Sorry, ale mam inne plany
I nie będzie co ma być tylko będzie po mojemu
Gdy wieczorem podłącze MIC do systemu
Stworze nową jakość dla wszystkich ludzi
I dla całej reszty - Pelson z Molesty
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey
Już dawno temu obrałem swój kierunek
Tę drogą od lat nieustannie sunę
Każdy tunel gdzieś ma swój koniec
Spójrz ilu nierozważnych co
Dzień życie chłonie
Zachować czyste dłonie sobą pozostać
To definicja ważna, jakże prosta
Co nam los da nie jestem w stanie przewidzieć
Choć opornie to ważne, że do przodu to idzie
Bądz wytrwały tu gdzie wały i zawiść
Działaj tak by coś po sobie pozostawić
Wykorzystaj dar, który dostałeś od Boga
Jeśli nie masz talentu
To miej chęci by pracować
Szczere słowa - Pelson, Massey -
To nie chodzi o kasę przed moim domem
Też kałuża deszczu a nie basen
Dla wszystkich prawdziwych słuchaczy
- Tymczasem
To to nowe brzmienie to to to Massey i Pele
Szczere słowa nowa jakość
To to My Pelson Massey