Mateuniooo - Nie dowiemy się (feat. Kinga Zdybel) tekst piosenki (lyrics)
[Mateuniooo - Nie dowiemy się feat. Kinga Zdybel tekst piosenki lyrics]
Nie dowiemy wcale się, co w życiu dla nas jest - pisane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Pewna decyzje dzisiaj podjąłem
Że rzucam wszystko i jade do niej
Walizkę pakuje plan w głowie snuje
Czuje jak serce mi eksploduje
Wyjezdzam dziś w nocy, sen miałem proroczy
Będę szczęśliwy jeszcze tej nocy
Jesteś już moja, NASZ DOM, ostoja
Ręce splecione, jesteś spełniona?
Nie dowiemy wcale się, co w życiu dla nas jest - pisane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Gdy przyjechałem, Ciebie ujrzałem
To w jednej chwili tak oszalałem
Ty zamyślona, mocno wtulona
Nie powiedziałaś żadnego slowa
Łzy wypełniały Twe piekne oczy
Muśnięcie warg nas pewnie zjednoczy
Ty do mnie krótko mowisz przez zęby
Wcale nie jestes tutaj potrzebny
Nie dowiemy wcale się, co w życiu dla nas jest - pisane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Jak usłyszałem wszystko co miałem
Zabralem rzeczy i wyjechalem
Pogodzic sie z tym bardzo nie chcialem
Wzialem co bylo mi dane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Pewna decyzje dzisiaj podjąłem
Że rzucam wszystko i jade do niej
Walizkę pakuje plan w głowie snuje
Czuje jak serce mi eksploduje
Wyjezdzam dziś w nocy, sen miałem proroczy
Będę szczęśliwy jeszcze tej nocy
Jesteś już moja, NASZ DOM, ostoja
Ręce splecione, jesteś spełniona?
Nie dowiemy wcale się, co w życiu dla nas jest - pisane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Gdy przyjechałem, Ciebie ujrzałem
To w jednej chwili tak oszalałem
Ty zamyślona, mocno wtulona
Nie powiedziałaś żadnego slowa
Łzy wypełniały Twe piekne oczy
Muśnięcie warg nas pewnie zjednoczy
Ty do mnie krótko mowisz przez zęby
Wcale nie jestes tutaj potrzebny
Nie dowiemy wcale się, co w życiu dla nas jest - pisane
Ja chciałbym tutaj być, lecz los mi każe żyć - gdzieś dalej
Wiec wezmę rzeczy swe pojadę tam gdzie jest - mi dane
Gdy kręte Drogi dwie, odnajdą w końcu kres - zostaniesz
Jak usłyszałem wszystko co miałem
Zabralem rzeczy i wyjechalem
Pogodzic sie z tym bardzo nie chcialem
Wzialem co bylo mi dane