Mazowsze - Laura i Filon tekst piosenki (lyrics)

[Mazowsze - Laura i Filon tekst piosenki lyrics]

Już miesiąc wzeszedł, psy się pośpiły
I coś tam klaszcze za borem
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem

Nie będę sobie warkocz trefiła
Tylko włos zwiążę splątany
Bo bym się jeszcze bardziej spóźniła
A mój tam tęskni, kochany
Bo bym się jeszcze bardziej spóźniła
A mój tam tęskni, kochany

Prowadź mnie teraz, miłości śmiała
Gdybyś mi skrzydła przypięła
Żebym najprędzej bór przeleciała
Mego Filona ścisnęła
Żebym najprędzej bór przeleciała
Mego Filona ścisnęła



Już miesiąc wzeszedł, psy się pośpiły
I coś tam klaszcze za borem
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować