Medium - Kalendarz tekst piosenki (lyrics)
[Medium - Kalendarz tekst piosenki lyrics]
Wrzesień, zrobiłem przerwę od bitów
Z tekstem i
Wreszcie słyszę krystaliczne brzmienie
Październik, pieprzone retro, remont
Pełno pracy i jeszcze większy pieniądz
Pędzę na peron
Listopad, Jagoda my ciągle w kłopotach
Jej chłopak
To mój były kompan, pomsta do boga
Grudzień, wspaniały dzien 15: 25, mam syna
Ożywam styczeń, postanawiam zrobić płytę
Mobilizuję się już rok więc czas nagrywek
Luty, mam pociąg do fuchy, trudno go nie mieć
Przecież jestem kurierem, kolejny przelew
Marzec, tych co jest 20 w paczce
Zżarły mi całą wypłatę już nie zapalę
Kwiecień, pędzę konkretnie z projektem na maj
Chcę puścić to w kraj, odliczam
Cały rok to 12 miesięcy, 365 dni nie więcej
Prawie 9 tysięcy godzin
Policz czy wchodzisz w te poligony
Opętam nawet kalendarz jak będzie trzeba
Okręcam wskazówkę w tekstach to Kasjopeja
Nie jednemu bez zegarków samotno wiec
Nie mów ze nie masz czasu by coś osiągnąć
Czerwiec, moj plan wzial w łeb wiec wiesz
Robie koretke i dalej pisze
Ten tekst zmieniajac tresc
Nastepnie w lipcu moj syn ma chrzest
Synku by Chrystus dal ci
Klucz do ludzkich serc
Sierpień w bostonie bylem robotem
To co zrobił Wojtek było chore co było potem?
Wrzesien trafilem na wembley troche natretnie
Ale znow mam brata
Kocham cie i to bezczelnie
Październik już nic nie zmienisz
Na tej uczelni zawaliłem semestr
Bo nie chciałem jej docenić
Listopad, rozpacz bo trwa wojna domowa
Znów pale papierosa ale rzucę to chłopak
Grudzień zamieszkałem na zagorskiej
4 miesiące później wrócę do domu ze smutkiem
Styczeń, postanawiam nagrać płytę
Czekaj na nią w kwietniu będzie w pyte
Wiesz, nie sądziłem ze ten kawałek będzie
Mi towarzyszył przez cały okres
Realizacji tego projektu, stal się
Swoistym kalendarzem płyty, jej notatnikiem
W którym zapisałem najważniejsze i kluczowe
Momenty w moim życiu
Czasem były to przełomy
Czasem okrutne porażki i klęski
Ale wiem jedno cłowieku, kocham żyć, Hip-Hop