Medium - Mówiono mi tekst piosenki (lyrics)
[Medium - Mówiono mi tekst piosenki lyrics]
Ćwierć godziny, by zrealizować ten track
Pięć minut, by napisać potęg kilka wersów
I pięć minut, by nagrać to dla koncernu
Mówiono mi, że nie mam szans, by się przebić
Bo jestem zbyt szczery - tak mówili mi kiedyś
Mówiono mi też, że Hip-Hop ten umarł
On przeżył, to raperów wywożą w trumnach
Mówiono mi, że niosę krzyż na Golgotę
A za mną idzie kordon
Tych obwieszonych złotem
Mówiono mi: Piotrek, żal Twoich zwrotek
Przedtem tak było, teraz będą mówić o mnie
Ostatni rok spędziłem w samochodzie
W drodze, czekając na pociąg na peronie
Pisałem zwrotki na telefonie
Gubiąc sens życia, chlałem wódę całe noce
Myślałem, że to mój koniec i potem
Mógłbym skończyć, jak ten co był Bogiem
Ale wolę trwać, nie przewijać
Mam tylko jedno życie, jeden rap
Nie ma szans, by zanudzić ludzi Hip-Hopem
Kocham rap, za nim skoczę w ogień, człowiek
Tłusty funk na monotonię, żyję wolniej
Nie mam już szans, by zaprzestać grać rap
Porapujmy poszarpmy struny
Poszatkujmy umysł opodatkujmy kluby
Hipnotyzujmy ludzi, co w furii szukają burdy
Zdejmijcie kurtki, ten wieczór będzie długi
Mam zamiar grać zamiast brać
Zapachniał funk mam zapas barw
Zakaz dla cancanana mam szampana
Szansa na szatański plan to nie Shazza, Brat
Szafa gra, zatańcz dla gwiazd deszcz z nieba
Chcesz, to się nie baw
Bierz to, co trzeba i wypieprzaj
Będziesz miał jak na weselach
Kosa na żebra i karetka od rapu wara
Od rapowania inna rasa od razu zmiataj
Poczuwasz się to mieszkaj w Stanach
Ty też masz full cap i superstary
To super, stary rap zawita u bogatych
Wy chcecie punch'e, ja freestyle na klatce
Przez te pance, ktoś miał pozgniatane palce
Te wasze poncze wysikuję w bidet
Ja mam flow, ty nie wiesz jak to się pisze
Więc pomyśl lepiej, jak ukraść mi mazak
DJ'e będą cytować mnie w cut'ach
Prędzej u nas powróci morze i plaża
Niż ty nauczysz się składać na kartkach
Instynkt to plazma, Twój Curtis, ale nie Blow
Jedyne blow, które znasz to od kumpli w dłoń
Jedynkę włącz i zobaczysz swój?
Kolejny Kingkong, co posmakował Hip-Hop
Masz technikę wziętą z Pedro
Nawijasz jak Twój mentor Necro
Po tej zwrotce zamieszkasz w Afganistanie
Twoje punch'e będą tam gówno warte
Nie ma szans, by zakłócić ten bieg zdarzeń
Biada wam, na przystawkę zjadam was dla niej
Zabijam, robię to lepiej od Hitmana
Wiem, że usłyszeć chciałeś werbel
Od Lil Wayne'a